26 Kwi 2013, 09:27
Co do klimy - jak ubyło go w takiej ilości, to gdzieś jest nieszczelność. Opiłki w sprężarce raczej tego czynnika chłodzącego nie wypiły...Jedz do porządnego mechanika co się klimą zajmuje, niech nabiją klimę do pełna azotem i nie odłączają od aparatu. Jak jest wyciek, to powinno dać się go usłyszeć - będzie syczało. Ewentualnie można zastosować barwnik i odszukać wyciek lampą. Ale to jest nieco droższe. Zresztą przy tak dużym wycieku, myślę, że to nie będzie potrzebne - wystarczy sam azot i będzie syczeć aż miło.
Co do piszczenia - pasek rozrządu nie piszczy - jakby tak było, to znaczy, że się ślizga. A to niemożłiwe jest. Prawdopodobnie ślizga się pasek klinowy, ale piszesz, że po wyłączeniu silnika pisk pozostaje jeszcze przez 3 sekundy i zanika,a to by wykluczało wszystkie paski w samochodzie. Może być, że to piszczenie dobiega z jakiegoś sterownika. Jak pisk słychać po wyłączeniu silnika, to najprościej go zlokalizować nasłuchując, z której cześci samochodu dochodzi. Nie wykluczone, że pisk może dochodzić ze sterownika skrzyni.
Co do wycieku - jak coś cieknie, to musi tego czegoś ubywać. Uzupełnij wszystkie płyny, albo zaznacz sobie poziomy ( w szczególności płyn od wspomagania, skoro wyciek jest koło tego zbiorniczka ), wyczyśc szmatką mokre miejsce i obserwuj stan płynów. Któregoś płynu musi ubywac - czarów nie ma.
Co do kopcenia spod maski - jak masz tyle wycieków ( klima, jakiś płyn ) to nic dziwnego, że widać dym. Pousuwaj wycieki, a dymienie zniknie ).
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...