REKLAMA
franccc napisał(a): A wiesz jaka jest między nami różnica?
Tu akurat się mylisz bo różnica jest gdzie indziej. W poważaniu mam stereotypy, upodobania i miłości do danej marki tylko jestem do bólu realistą ze sporym problemem ...przez moje ręce rocznie przechodzi więcej aut niż Ty opiszesz w ciągu 10lat na tym forum. A jak połącze ze swoimi przebiegami to robi się mix wiedzy praktycznie technicznej.
franccc napisał(a):Zresztą w kwestii "stereotypów" to chyba jeszcze nie trafiłeś na temat w którym okazuje się, że 2X letni lexus GS300/430 z przebiegiem 500k to cud techniki, wsiadać i jechać, ewentualnie tylne zaciski hamulcowe zregenerować
Gdyby głupota skrzydła miała to spokojnie wygrałbyś przetarg na f16 konkurując z migiem
Co do Gsa to pasuje do tego tematu jak świni siodło a do tego jak chcesz coś się dowiedzieć o nim to zapytaj żeby potem nie prawić farmazonów podobnych do tych o lagunie 2.
mugen napisał(a): Poleci mi ktoś dobre auto do 10k w końcu
Problem jest z tą kwotą bo czasy się trochę pozmieniały. Ogólnie ceny wzrosły i za 10k nie ma za bardzo w czym przebierać żeby powiedzieć że będzie pewnie.
Sądzę że i tak pozostaną na placu boju ustrojstwa typu opel albo jakieś Reno bo auta Np albo będą zjedzone albo drożej. Wtedy trzeba tylko przemyśleć która opcja danej marki będzie w miarę bezpieczna. Może coś z VW z 2,0 8v pb typu octavia
P.s.
Co do aut z jp jechałem ostatnio Lancerem chyba 8ką ten brzydki i mega pozytyw bo wersja 2,0 kosztowała 10k że śmiesznym nalotem. Kolega Trafił w miarę bez rudej ale nie jest to łatwe.