CPK393 napisał(a):Za 6 tyś. absolutnie nie kupisz 75-tki, 25-tke już chyba tak.
75ki nie chce, bo ceny czesci powalają na kolana. Zresztą - po co mi limuzyna do miasta
![Razz :P]()
CPK393 napisał(a): benzynowe silniki serii "K", gdzie fabrycznie słaba jest uszczelka pod głowicą (wygoogluj sobie "hgf"). Ta usterka lubi się odnawiać co "x" kilometrów, co jest uciążliwe, niektórzy piszą jednak, że raz zrobiona porządnie daje spokój na długi czas, także dość sprzeczne opinie można wyczytać.
w lanosie 1.4 obilem uszczelkę głowicy co jakieś 15 tysi, w obecnym 1.6 też wypadaloby zrobić - niektóre auta to mają do siebie, że sobie upg lubi padać. Niby koszt nie jest duży, ale jak robię UPG co rok to jednak te 7 stówek boli, bo możnaby za to oc zapłacić.
kirin88 napisał(a):Strasznie drogo piszą jedynie osoby, które tych samochodów nie miały. Ja jako były użytkownik kilku roverków napisze, że jest 'strasznie tanio'
ponoć do 25 i 45 sporo zamienników jest
CPK393 napisał(a):a ja dodatkowo robię dość krótkie trasy i zawsze wszyscy (znajomi, rodzina, itp.) powtarzali, że dla mnie diesel to nei najlepszy pomysł, ale chętnie dam się wyprowadzić z błędu
diesel sie nie dogrzeje, a niedogrzany diesel = spalanie rośnie. Chociaż taki golf3 w TDI po tych 6-8 km jest zagrzany już bardzo fajnie, więc zalezy jakie to faktycznie są te krótkie trasy.
Ale do tematu, przejrzałem ogłoszenia z moich okolic z 25 i w sumie brak jakichś fantastycznych ofert. Ogólnie bardzo mało jest tych aut, może to i plus, ale mysle ze mzoe byc ciezko coś ustrzelić ciekawego.
Ogólnie na Śląsku to chyba dominują golfy, mondeo mk3 i passaty w tdi, z ciekawości byłem ostatnio obejrzeć 3 sztuki i wszystko to złomy (pomijam już to, ze chcę mniejsze auto
![Wink ;)]()
W sumie to turbodiesel też ma jakieś plusy, nawet gdyby spalanie było ten litr wyższe od SDI - lubię wysoki moment, zdecydowanie wolę to niż w miarę równy rozkład moment/moc benzyniaka (i to jest drugi powód dla którego chcę diesla kupić, pierwszym będące przebiegi roczne).
Niemniej - rovera 25 dorzucam do listy poszukiwań, może jeszcze coś sensownego się Wam narzuca? Najlepiej tak jak mówię - prosta konstrukcja, tania w serwisie, bez drogich części (głównie bez dwumasu i dpf/fap - drogie w serwisowaniu, a przy uzywkach wiadomo jak jest, zaraz pewnie sie wysypie, ceny turbin nie są jakieś straszne obecnie, regeneracja stałej geometrii to max 1k pln w wiekszosci przypadków).