A4 B8 czy E90?

18 Lis 2017, 19:33

Cześć Wam!

Mam niemały dylemat. Moje dojazdy do pracy to 10 km w jedną stronę, nie chodzi o koszta dojazdów, ale diesla już chyba nie warto męczyć na takich odcinkach. Mam A3 8P w 2.0 TDI z 2007 r. oraz E90 320D przed liftem z 2005 r.
Ciężko mi się określić, którą markę osobiście preferuję bardziej.
Silniki w Audi nie zachęcają, zwłaszcza TFSI, interesujący jest 1.8T. Co do BMW, zawsze się zastanawiam, jakie koszta eksploatacji, choć ostatnio raczej przybliżone do Audi.
Czy rzeczywiście należy bać się tego spalania oleju w TFSI i czy koszta utrzymania będą zdecydowanie większe w przypadku BMW?
Porównując obecne moje auta - A3 tanio i dość bezawaryjnie, E90 - na samym początku remont silnika, ale po prostu na taki egzemplarz trafiłem.
BMW bardzo "surowe" i w prowadzeniu, i wnętrze, ale ma to swój urok.

Z góry dzięki!

18 Lis 2017, 20:42

W B8 nie ma 1.8T. TFSI to nie tylko chlanie oleju. W e90 po fl też ciężko z "dobrym" benzyniakiem. Koszty będa podobne.

Kup sobie is250

19 Lis 2017, 11:08

W sumie silniki w Audi A4 B8 i BMW e90 po lifcie są do niczego, więc wybierasz pomiędzy złym i złym

19 Lis 2017, 14:41

To chyba B8 sobie odpuszczam. Ewentualnie B7 1.8T albo 2.0 lub A3 jakaś. Tylko skoro nie TFSI, to jaka...
Co do BMW, niekoniecznie musi to być mocny silnik, może być 318, a nawet i 316, ale żeby co miesiąc w warsztacie nie stał.

19 Lis 2017, 15:05

ppinek napisał(a):A3 jakaś. Tylko skoro nie TFSI, to jaka...

1.6/102

ppinek napisał(a):Co do BMW, niekoniecznie musi to być mocny silnik, może być 318, a nawet i 316, ale żeby co miesiąc w warsztacie nie stał.

Tylko jaki ma to sens jeśli za naprawy będziesz płacił tyle co posiadając R6 (oprócz ilości oleju, świec, przewodów ale to wiadomo)

19 Lis 2017, 15:58

Ciężko będzie się przesiąść chyba jednak nawet z chociażby 2.0/143 na 1.6.

Masz rację co do BMW. Jeżeli spalanie będzie w przyzwoitych granicach, to może taki 325i...

19 Lis 2017, 16:15

Nie chcesz mieć wydatków to może zmień po prostu wymóg odnośnie marki jeśli chcesz iść w premium to może volvo/lexus Cie zadowoli.

19 Lis 2017, 22:55

Zasadniczo TFSI 2011+ są całkiem znośne, choć do Merca beczki 2.0d z bezobsługowością im trochu daleko

19 Lis 2017, 23:44

Ciekawy pomysł z Lexusem. Zwłaszcza, że nie podoba mi się obecna "moda" na Audi, bardziej niż na BMW...
Jednak jak na razie skłaniam się ku A3 po lifcie, ewentualnie B7/B8, ale jak już to lepiej chyba w coś nowszego iść, bo w B7 poczuję się jak w 8P praktycznie.
W takim razie należy szukać TSI/TFSI po 2011 r. lub silnika bez tego oznaczenia.

20 Lis 2017, 09:48

ppinek napisał(a):Co do BMW, niekoniecznie musi to być mocny silnik, może być 318, a nawet i 316

Jednym słowem zależy Ci wyłącznie na znaczku na masce.
Każde używane TSI, niezależnie od rocznika, może być bombą z opóźnionym zapłonem. Jak przekazał mi ostatnio serwisant w VW niewłaściwie użytkowane (tzn. pałowane) TSI w okresie dotarcia potrafią potem wprost pochłaniać olej w hurtowych ilościach - innymi słowy nawet TSI z przebiegiem 15 tys. km może być miną, jeśli pierwszy kierowca traktował je jak bolid wyścigowy. Weź również pod uwagę skomplikowanie konstrukcji i potencjalne problemy diagnostyczne - skoro szukasz używanego auta zapewne nie masz zamiaru serwisować go w ASO.
BMW od liftu E46 nie potrafi skonstruować bezproblemowego silnika (mowa zarówno o dieslach, jak i benzynach). Każdy jeden ma jakieś mankamenty.
Lexus IS 250 to również nie taka bezproblemowa konstrukcja jak wcześniejsze Lexy, silnik wolnossący, więc trzeba go pałować, a i spalanie do niskich nie należy (znajomy jeździł takim autkiem służbowo i nie schodził poniżej 15 l. w mieście).
Chyba, że faktycznie poszukać jakiegoś Volvo, skoro musi być premium.

20 Lis 2017, 11:28

Nie chodzi juz o powierzchowny emblemat na masce, ale wizualnie bardzo mi sie podobaja te auta i na to chyba najbardziej zwracam uwage, (niestety) bardziej niz na praktycznosc. Poczytam dokladnie jeszcze o kazdym z silnikow w A3 i E90, ew. E87. Wzialbym diesla w common railu, ale obawiam sie, ze zrobie i sobie, i pojazdowi krzywde meczac go dojazdami 20 km dziennie.

Jest jeszcze alternatywa - zrobic remont mojej aktualnej A3, bo ma przejechane 335 tys. i jezdzic dalej.

20 Lis 2017, 11:39

Przy takim przebiegu pakowanie się w kolejnego diesla jest ryzykowne (i głupie). 20 km dziennie w jedną stronę, czy dwie? Nawet jak w jedną, to rocznie wychodzi nawet nie 10k.

Co w swoim masz do remontu?

I pamiętaj, że jeździć będziesz silnikiem, a nie karoserią. Kupowanie BMW z najmniejszym silnikiem skrzywi Twój pogląd na te auta i będzie męczące (co to za auto premium, jak TIRa wyprzedzić trzeba z obliczeniami "czy dam radę"?). Z drugiej strony to nie E36, gdzie 318 oznacza słabiznę, nawet 318i w E90 ma już trochę mocy i daje radę (9 sekund do setki to już nie jest typowy wynik w Polsce). Problem w tym, że te silniki nie są już pancerne i możesz trafić na minę.

20 Lis 2017, 11:55

Dlatego wlasnie 318/320 dalby rade dla mnie. W E90 mam 2.0/177 i jest bardzo fajnie, choc wiadomo, to nie R6...
W A3 jeszcze nic do remontu, ale juz silnik powoli zaczyna brzydko pracowac. Spodziewam sie podobnej sytuacji jak z BMW, gdzie poszla mi turbina nagle, nie zdazylem odpowiednio zareagowac, olej w obiegu i silnik do remontu czesciowo.
20 km w obie strony dziennie plus co pare dni dluzsze trasy, 100-200 km, ale i tak nie warto diesla mysle. Do tej pory dojezdzalem 80 km dziennie w obie, wiec mialo to sens.

Czyli tak ogolem - jak Audi to szukac bez oznaczenia TSI/TFSI, co bardzo ogranicza wybor? Wlasciwie nie chodzi o wysokie koszty utrzymania, tylko zastanawialo mnie czy zdecydowanie BMW przewyzsza Audi pod tym wzgledem. Ale to juz jest chyba mit obecnie.

20 Lis 2017, 12:00

Dla mnie jedyny sens w Audi to 1.8T, chociaż to też staruszek i z jego stanem może być różnie (dzisiaj ten silnik to jednak dinozaur).

W nowych Audi/BMW nie ma czegoś takiego jak "ta marka jest tańsza w utrzymaniu", obydwa są drogie i się sypią, niestety.

Jak Twoja A3 jeździ dobrze, to szanuj, coś tam podreperuj i jeździj. Zmiana dla samej zmiany jest bez sensu.

20 Lis 2017, 18:32

Lexus IS 250 to również nie taka bezproblemowa konstrukcja jak wcześniejsze Lexy, silnik wolnossący, więc trzeba go pałować, a i spalanie do niskich nie należy (znajomy jeździł takim autkiem służbowo i nie schodził poniżej 15 l. w mieście).

Prawda jest taka że każdy silnik benzynowy jest w stanie tyle spalić, to zależy już jak się jezdzi i nie wiem o jakim silniku mowa

Jeśli chodzi o samą awaryjność to każdy silnik ma swoje bolączki nawet volvo/lexusa pytanie jak często one występują o ile występują lecz patrząc na problemy nowych jednostek różnych marek to lexa/volvo można powiedzieć że się nie psują

A4 B8 czy E90?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum