REKLAMA
W spotkaniu udział wzięli również: Witold Nowicki – Dyrektor Handlowy Toyota Motor Poland, Artur Olech, Prezes Zarządu Grupy Generali w Polsce, Andrzej Witkowski, Prezes Polskiego Związku Motorowego oraz Jean Marc Fortin właściciel firmy Overdrive, która przygotowała samochód do tego najtrudniejszego rajdu świata. Wszyscy zgodnie wierzą w kolejne sukcesy Adama Małysza, tym razem na polu rajdowym.
Dla Adama Małysza będzie to drugi start w tej imprezie. W ubiegłej edycji, będąc debiutantem w Dakarze, ukończył rywalizację na świetnej trzydziestej siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej.
- Jestem nowicjuszem w tym sporcie. Dwa lata treningów nie zrobią ze mnie od razu Mistrza Świata. Wiem, że długa i ciężka praca jeszcze przede mną. Cieszę się jednak, że zrobiłem duże postępy i są one widoczne. Jeśli ja sam widzę te postępy, to motywuje mnie to do kolejnej pracy. Wymarzonym celem na Dakar 2013 jest pierwsza dwudziestka – mówi Adam Małysz.
- Mamy tę komfortową sytuację, że jesteśmy dobrze przygotowani. Za nami pracowity rok. Myślę więc, że te założenia, aby w kolejnym Dakarze przyspieszyć, uda się zrealizować. Nauczyliśmy się jeździć szybciej. Tegoroczne rajdy pokazały, że Adam potrafi przejechać całe zawody naprawdę szybko. Dziś ściga się z najlepszymi zawodnikami. Do najwyższego poziomu mamy jeszcze trochę pracy przed sobą, ale jesteśmy gotowi na to, by na ten rajd pojechać i powalczyć o możliwie najlepszą lokatę – ocenia Rafał Marton.
Zespół zakończył już etap treningowy przed startem w rajdzie. Obecnie koncentruje się na przygotowaniach kondycji fizycznej i wytrzymałości. W tym roku Dakar po raz pierwszy startuje pięć dni później niż dotychczas, czyli piątego stycznia. Dzięki temu uczestnicy będą mogli spędzić sylwestra w domach. Podczas konferencji Adam Małysz wyjawił, że będzie to pierwszy od 17 lat sylwester spędzony z żoną.
- Nie wiem czy będę umiał zachować się w takiej sytuacji – żartował Adam Małysz. - Rzeczywiście od kilkunastu już lat nie byłem w ten dzień z rodziną. W tym roku dużo nie brakowało, by znów tak było. Jednak ustaliliśmy z Rafałem, że lecimy 2 stycznia. Nie potrzeba nam aklimatyzacji w nowej strefie czasowej, a ja więcej czasu spędzę w domu – nie krył zadowolenia nasz Orzeł z Wisły.
Przed startem w Rajdzie Dakar 2013 zespół podjął decyzję o zmianie samochodu na Toyotę Hilux Overdrive. Wybór nowego auta został dokonany w oparciu o zaufanie do marki Toyota jako producenta niezawodnych pojazdów, sprawdzających się w najtrudniejszych warunkach, do jakich należą trasy rajdu. Zespół pokłada w nowym samochodzie duże nadzieje.
- Toyota Hilux Overdrive jest samochodem lepszym, szybszym, pozwalającym bardziej się ścigać. Na pewno jest to auto bardzo mocne, przerastające moje pierwsze wyobrażenia. Żeby móc robić postępy i iść cały czas do przodu trzeba mieć maszynę z najwyższej półki, dlatego też cieszę się, że możemy współpracować z Toyotą - powiedział Adam Małysz. Również przedstawiciel Toyoty nie kryje zadowolenia z faktu, że team wybrał właśnie samochód tej marki.
POLECAMY Co słychać u Adama Małysza i Rafała Martona?
- Jesteśmy bardzo dumni, że Adam Małysz i jego zespół zdecydowali się wybrać samochód Toyota Hilux. To niezawodne auto, trwałe i wysokiej jakości, czego dowodem mogą być testy przeprowadzone kilka lat temu przez dziennikarzy BBC Top Gear. Próbowali go zniszczyć, podpalać, topić w oceanie, a samochód dzielnie znosił te próby i zawsze silnik odpalał. Wierzymy, że i tym razem Toyota dzielnie wesprze naszego mistrza i czekamy na sukces. Trzymajmy kciuki – powiedział podczas konferencji Witold Nowicki, Dyrektor Handlowy z Toyoty Motor Poland.
źródło: malysz.pl
