co ty dajesz , twin spark to jest jezdzaca padaczka, kazdy kto twierdzi ze alfy sa ok, zwyczajnie koloryzuje zeby nie wyjsc na pacana ze kupil takiego grata pomimo licznych ostrzezen, jak to sie niby dzieje ze wszyscy narzekaja na alfy i nawet w rankinkach -->
http://moto.wp.pl/gid,11796372,title,Na ... jecie.html najbardziej awaryjnych samochodow ma 3 miejsce a pojawiaja sie jakies perelki co sie wogole nie psuja?? to chyba wlasciciel takiej perelki nie jezdzil mercedesem albo japonskim samochodem i moze niewie ze 3-4 wizyty w warsztacie na miesiac to niejest norma;)
Byku napisał(a):Miałem okazję użytkować taką Alfę i to z silnikiem typu Boxer.Auto dobrze się prowadzi ,dobrze trzyma się drogi.Jest ono paliwożerne a serwis drogi.Ma sportową nutkę.Nic się zbytnio nie psuło.Wersje bodajże po 96 roku zastąpiono mniej awaryjnymi silnikami typu Twin Spark.
[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 12:03 ]
a do autora postu: uwazaj ogolnie na europejskie samochody, jest latwo je "naprostowac" po kolizji i odpicowac na rozne sposoby bo czesci sa tanie i dostepne, dlatego nie zdziw sie jak kupisz astre z nastukanymi 300 tysiacami zamiast deklarowanych 150, japonskich handlarze sie boja bo czesci sa do nich drogie wiec nie picuja ich tak czesto, dlatego ostrzegam wszystkich aby sie zastanowili 100 razy zanim to kupia lub zasiegneli rady ludzi ktorzy maja sprzet zdolny wykazac usterki pojazdu