Alfa Romeo 147 - opinie

08 Sty 2012, 16:48

Zastanawiam się nad tym autem oczywiście używane do 7 tysięcy

jakieś wasze opinie o nim??
słyszałem rózne opinie o samochodach tej marki

08 Sty 2012, 17:07

i większość to mity , 147 to dobre auto ale tobie będzie się psuć , bo za 7 tysięcy raczej nic ciekawego nie ustrzelisz . zwlaszcza ze dobre opinie jesli slyszalesz to o wersji 1910cm3 jtd 115 koni

z benzynówkami różnie bywa , ale generalnie jak wiesz co go boli i dbasz to jezdzisz , to nie te czasy

generalnie ja pamietam jak byłem nieco młodszy ze mit o awaryjnosci silników alfy wzioł sie z bokserów

a dokladniej np 1.7 140 konny lubił zrywać paski rozrządu nawet jesli wszystko było ok , jedziesz , wszystko pięknie , a tu nagle ,,,

ale nie przeginajmy , to nie te lata

alfa robiła również przepiekne samochody

awaryjne boksery zastąpione t spark'ami

i ponoć było lepiej

masz mało opcji , 2 silniki 1.6 o mocy 105 i 120 koni , jeszcze 150 łosiowa 2.0 no i pewnie w kwocie 7 tyś nic więcej , a skad wezmiesz je za 7 tyś , ja nie wiem

08 Sty 2012, 18:13

Nie napisałeś czy benzyna czy diesel.

Za 7 tys zł nie miałbym odwagi kupić 147...
Wolałbym kupić zadbana 145 i resztę przeznaczyć na dopieszczenie.
Z taką kwotą nie ma się co napinać.
Pamiętaj zakup to nie wszystko- trzeba jeszcze zmieniać olej (dobry), rozrząd, swiece, klocki itd.
W przypadku Alfy to nie jest tanie. Owszem można kupić za taką kasę średnio zadbany samochód, później też nic nie włożyć, nie serwisować (bo drogo) a jak coś padnie to Alfa jest bee, psuje się itd.

Generalnie pozostaje zwiększyć budżet lub rozgladać się za czymś innym.

08 Sty 2012, 19:43

Alfa?

Nigdy w życiu więcej nie kupię tego auta! Kupiłem je żone w prezencie na urodziny, i regularnie raz w miesiącu musiała jeżdzić ona do warsztatu bo wiecznie coś się psuło... Ciężko jest trafić, zadbany model.

08 Sty 2012, 19:47

Szukanie nie boli!!

08 Sty 2012, 20:27

Ale za taką kwotę nigdy w życiu nie zabierał bym się za Alfę 147. Powodzenia w szukaniu.
Choć, żeby nie było OT jak wyżej, http://www.uzywane.pol-car.pl/ tutaj masz jakąś Alfę 147, ale za 8300zł. Czy coś warta ? Sam zobacz.

08 Sty 2012, 21:57

Ponad 3000wyświetleń i nikt jej jeszcze nie kupił?Ciekawe dlaczego..
Niestety o Alfe trzeba dbać,dbać i jeszcze raz dbać,moja żona miała przez jakiś czas (coś około 3miesięcy) Alfe 145,była kupiona bezpośrednio od właściciela praktycznie w db stanie ale dziwnym trafem już po pierwszym tygodniu użytkowania zaczeła szwankować i w ciągu tych 3miesięcy odwiedziła mechanika chyba z 6razy

08 Sty 2012, 22:14

Zgadza się, o Alfę trzeba dbać szczególnie. Mam kumpla, który miał dwie 156 SW . Obie jeździły od warsztatu do warsztatu. Natomiast dla odmiany, wujek miał również 156 i nic się z nią nie działo. Robił tylko wszystko na bieżąco, wszystkie płyny, filtry itp. Można trafić na dobry zadbany model, ale można tez władować się w niezłe bagno. Niestety nie ma lekko.

09 Sty 2012, 15:07

Do panów których żony miały AR:

Rozumiem,że po zakupie zmieniliście rozrzad-oczywiscie kompletny- wszystkie paski, napinacze,rolki, pompa wody i wariator oczywiscie też. O dobrym oleju i filtrach nie muszę chyba wspominać. Oczywiście zakładam,ze tak zrobiliście bo ufam,ze nie jestescie tak naiwni (własciwie pasuje tu inne określenie) ,ze uwierzyliście na słowo sprzedającemu, że właśnie to wszystko niedawno wymienił bo akurat miał wolny tysiąc zł czy dwa.
Interwał wymiany rozrzadu to 60 tys. a nie 120 tys. jak myślą niektórzy.
Koszt samych świec platynowych do TS-a to kilkaset złotych.

Rozumiem,że te warsztaty w których serwisowaliście Alfy to
wrsztaty specjalizujace sie w tych samochodach- a
nie te które znajdują sie akurat najblizej waszego miejsca zamieszkania.
Rozumiem,że zostało to wykonane
przy uzyciu niezbędnych w tych samochodach blokadach wałków rozrządu, zegarze GMP czy Alfa Diagu. A może jednak nie? ...

Bo po co to wszystko robić skoro za te pieniądze można mieć coś innego.
Dobrze jest oszczedzać na tym.
Ludzie. Dopóki wasza mentalnośc w tym temacie nie ulegnie poprawie zawsze będziemy czytać podobne bzdety na różnych forach. W koncu np własnym dzieciom tez mozna kupować ubrania w lumpeksach, uzywane buciki czy zabawki ,do dentysty iść tam gdzie jest akurat najbliżej
a gdy beda
głodne mozna je zapchać sucharkami...Zawsze to taniej.

Ci którzy mają jakąś świadomośc i kulturę motoryzacyjną nie dziadują na takich konstrukcjach- są zaawansowane i wymagajace. Ludzie potrafia znależć warsztat w odleglym miescie i tam samochód serwisować -i podkreślę jeszcze raz-SERWISOWAĆ- nie mylić z naprawami.
Rece mi też opadają gdy słyszałem po co ci taki drogi olej? Ja w cenie Twojego litra mam całą 5 litrową bańkę..." lub " nie jedź tam-mam znajomego mechanika zrobi ci to za 100 zł"...

Chcesz szukać oszczędności to rzuć palenie, pij mniej piwa czy kupuj jedzenie w Tesco.
Ale jeśli decydujesz się na zakup Alfa Romeo zapomnij o tym.
Tu nie ma kompromisów, oleju z Lidla czy tanich zamienników.
To nie VW czy Opel który można naprawiać u Pana Józka na podwórku czy w osiedlowym warsztacie.
TANIA ALFA- takie cos nie istnieje. Te slowa wzajemnie sie wykluczają.
Potencjalny nabywca powinien być tego swiadomy.

Ktoś ze "znawców" napisal,że ciężko jest znaleźć zadbany egzemplarz.
BZDURA. Łatwo znaleźć interesujący egzemplarz ale na pewno nie w przedziale kilku tys zł.
Jeśli ktoś zna temat-potrafi nawet świadomie przeplacić i wiedzieć co się kupuje.
Alfa za 5,6,7 tys? Tu zaraz powinna zapalić się czerwona lampka w głowie.
Kilka tys zł + kwota zakupu -to tak.

Ale dopóki mentalność ludzka się nie zmieni, dopóki ludzie tego nie zrozumieją dalej będą powielać te żenujące stereotypy, kompromitujac sie przy okazji brakiem oleju w głowie
i podstawowej wiedzy nt. temat.

09 Sty 2012, 17:12

No ale pomyśl logicznie,kto Ci będzie serwisował kilkuletnie auto w ASO?Nie opłaca sie..
Łatwo znaleść dobry egzemplarz?No może i tak ale na starcie wsadzisz w niego już pare złotych (jak nie 1-2tys.zł) żeby jakoś jeżdziło.
Troche siedziałem w temacie Alfy (wtedy gby własnie szukałem autka dla żony) i powiem tak,jeśli masz gruby portfel to kupuj Alfe,w przeciwnym razie auto będzie więcej stało jak jeżdziło,te auta poprostu trzeba kochać.
Aha i pewna osoba dobrze mi raz powiedziała,jeśli Alfa to tylko z pewnego żródła.

09 Sty 2012, 17:43

TFSI- i tu się z tobą zgodzę.
To samochody dla pasjonatów i tych z zasobniejszym portfelem.
I wielu z nich serwisuje je w ASO czy tam, gdzie wiadomo, że samochód
jest w fachowych rekach a pseudo mechanik nie zrobi wiecej szkód niż pożytku.
Po zakupie trzeba jeszcze doinwestować żeby potem nie płakać.

Prawdą jest też, że czasem taka wspomniana wymiana rozrządu
tarcz hamulcowych lub sprzęgła przewyższy koszt samochodu (zwłaszcza
w starszych, specyficznych modelach).To poprostu trzeba wiedzieć już
przed kupnem Inaczej taki "związek" z Alfą nie może się udać
(jak zresztą często można się przekonać).

Dlatego wracajac do tematu wątku- nie da się kupić Alfy za kilka tysięcy
i bez wkładu finansowego utrzymać w dobrej kondycji...

09 Sty 2012, 19:09

osobiscie uważam wypowiedz stTropez77 za wręcz oczywistą , aczkolwiek dodać należy fakt że to nie tyczy się jedynie Alfa Romeo a mniej więcej każdej marki .

w pewnym stopniu oczywiscie , bo nie możemy twierdzić że alfa wymaga jakiejś naprawde wybitnie specjalnej eksploatacji bo raczej złą konstrukcją nie jest. Moje zdanie jest o tyle inne ,,, ze dla mnie nie tylko alfy ale tak naprawde żadnego samochodu nie da się kupić za kilka tyś i utrzymać je w idealnym stanie bez wkładu finansowego , kazdy samochód starszy niż 5-10 lat należy do posjonata , bo jak to inaczej nazwać ? wystarczy spojżeć na ceny zawieszenia vw passata czy audi a6... ludzie zawsze oszczędzali i oszczędzać będą ,,,

a jesli alfa w TS wypada faktycznie tak tragicznie to nic tylko kupować diesla