Alfa romeo 166 3.0 V6 24v manual 6 vs. Chrysler 300 M 2.7 V6

27 Gru 2008, 00:09

Pomóżcie mi bo nie wiem co mam lepiej kupić za alfą dla mnie przemawia manual moc i ciut lepsze wyposażenie ale na temat alf znajomi mówią mi dowcipy typu: Dleczego właściciele alf nie mówią sobie popołudniu dzieńdobry bo rano wszyscy widzieli się w serwisie. Za 300M może jest to automat ale ma tiptronic ciut większy bagażnik i moim zdanie fajniej wygląda. i jest o rok starszy od alfy. są w podobnych cenach 300M jest ciut droższy.

Proszę doradzcie mi bo niedługo zwariuje czytałęm opinie na temat tych aut wszyscy je zachwalają. A ja nie chcę się wpakować w wielkie g......; Prosiłbym także o opinei jak te auta sprawują się na gazie sekwenycjnym.

Dzięki z góry. 8)
mentor88
Nowicjusz
 
Posty: 8

27 Gru 2008, 00:59

V6 w Alfie ma kopa, ale w ogóle starsze Alfy miały problemy.. nie wiem z czym i nie wnikałem w to, musisz poczytać. Ogólnie 166 jest samochodem boskim tylko ja nie preferuje wersji przed liftingiem. Jeśli już bym szukał to tylko po 2004 r. Alfa 166 jest samochodem dużym, wygodnym, to już jest taka limuzyna - są też tego minusy: parkowanie, zmieszczenie się miedzy rowerzystą a samochodem, pamiętaj i o tym..
<b>don't stop tryin'
one day you
you will flyin'
qki007
Stały forumowicz
 
Posty: 1054
Zdjęcia: 9
Miejscowość: Zamość

27 Gru 2008, 10:09

Mnie właśnie odpowiadają duże gabaryty auta głównie takimi jeździłem a chrysler jest jeszcze ciut dłuższy i szerszy.
mentor88
Nowicjusz
 
Posty: 8

27 Gru 2008, 11:25

Ja bym kolego na twoim miejscu brał alfe ze względu na skrzynie biegów oraz moc tego samochodu. Jeśli preferujesz manuale to nie zastanawiaj się nad jakimiś tip-tronicami, sam przez długi okres czasu jezdziłem automatem(tiptronic) i uwierz mi ani razu podczas jazdy nie dotknąłem dzwigni, a podobnie jak ty wole manuale. Co prawda słyszałem że alfy są "plastikowe" znaczy że karoserie mają słabą, ale myśle że jak kupujesz samochody z taką mocą, to masz pojęcie o prowadzeniu samochodów i jakieś zdobyte doświadczenie.

Jak dla mnie Alfa.
Pozdrawiam.
Prezes93
Nowicjusz
 
Posty: 37
Miejscowość: Antwerpia

27 Gru 2008, 11:33

Doświadczenie mam w autach z duża mocą jak bmw 525 manual czy audi V8 niestety w automacie ale sprawował się bardzo dobrze bez tiptronica zapinałe 3 leciała jak rakieta. Kolega mi za to opowiadał bo miał przyjemność jechać 300M na temat skrzyni kick down działał prawie perfekcyjnie redukcja z 4 na 2 i od razu kopa. No ale alfa ta skrzynia 6 biegowa. Żałuje że nie mamy takich dróg jak w niemczech. U nas nie ma gdzie się rozpędzić i pokazać co to auto potrafi.

Co do alf jest sceptyczny chodzi mi głównie o awaryjność chodzą opinię że to droższa wersja fiata. Miałem okazję się przekonać żę zazwyczaj te opinie są g....... warte. Posiadałem forda w wersji rs który mnei pozytywnie zaskoczył.
mentor88
Nowicjusz
 
Posty: 8

28 Gru 2008, 17:35

A wiec tak zaczne od skrzyn biegow...
Trip Tronic to jest na tyle nowoczesna skrzynia biegow, ze sobie spokojnie radzi. Za nim mialem do czynienia z nia myslalem ze najlepsza w niej jest mozliwosci sekwencyjnej zmiany biegow, jednak jak sie okazuje, jezeli ma sie zapas mocy pod maska, to wogole nie chce sie dotykac przekladni. Jezeli chcemy isc z jednego biegu to idziemy a jezeli chcemy odleciec, kick down i nas nie ma:)

A co do awarji w Alfach, to jest roznie... zalezy od konkretnego modelu, jedni znajomi narzekaja inni chwala. Ogolnie nie mozna patrzec na stereotypy typu Nigdy Aut na F czy Niemieckie Najlepsze a Japonskie Niezawodne... takie stereotypy maja moze 10% prawdy w sobie.

Ale jednak z tego co wiem to Alfy maja dolegliwosci z zawieszeniem o niskiej trwalosci, oraz z elektryka (bezpieczniki, systemy bezpieczenstwa, rozruch, klimatyzacje itd) Silniki sa chwalone i oceniane pozytywnie.
Mozna sie zastanawiac tez nad silnikiem 2 l Turbo ktory osiaga bardzo podobna moc, a przy spokojnej jezdzi pali znacznie mniej. Ja osobiscie bym poszedl tropem wolnosacego 3 litrowca, bo chociaz mamy pewnosc ze droga Turbina nam nie padnie.

300 M, to bardzo wygodny samochod z Ciekwym silnikiem, ktory jednak troszke rozczarowywuje. Niby mamy 2,7 v6. A jednak nie jezdzi on tak jak bysmy tego chcieli. Napewno spisuje sie gorzej w zakretach od Alfy, i jakosc wykonczenia jest slabsza. (plastiki chyba najgorszej jakosci jakiej moga byc:) )

Podoba mi sie stwierdzenie ze Alfe kupuje sie sercem i dusza a nie umyslem...
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy...
MG
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 52
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowa jakość aut poflotowych *
    Zmienia się rynek aut poflotowych i poleasingowych. I są to widoczne zmiany na lepsze. Coraz łatwiej znaleźć wśród takich aut oferty atrakcyjne pod każdym względem. Jeszcze nie tak dawno oferta samochodów pokontraktowych ...

28 Gru 2008, 22:23

Miałem ostatnio okazję przejechać się tą alfą po autobanie rodzina mieszka blisko granicy. Było zajebiście zakochałem się w tym aucie 240km\h wyciśnięte skrzynia dla mnie bajka ale trzeba przyzwyczaić się do lewarka. Strasznie długi.
mentor88
Nowicjusz
 
Posty: 8

28 Gru 2008, 23:48

Wiesz ja bym tam Alfe wybrał bo nie uwazam ją za awaryjną jak poprzedni własciciel o nią dbał to nie widze przeszkód a te dowcipy są głupie i wkurzające
Maniak
Automaniak91
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 56