31 Sty 2016, 12:57
Robię dokładnie tak, jak Maciek77 - do najbliższego komisariatu. Podejście się zmienia na nieco przyjaźniejsze obywatelowi. Bywałem w Krakowie z 6-7 lat temu i zdarzało się, że musiałem się "przetestować". Kilka razy usłyszałem, że nie mają ustników.... No ale na wakacjach ostatnio w Krynicy Zdrój panowie na komendzie nie mieli problemu z tym, żeby sprawdzić stan trzeźwości. Mnie się zdarza bardzo rzadko taka potrzeba, dlatego wybieram opcję 'najbliższa komenda'.