15 Lut 2011, 19:09
Witam,
Jadąc dzisiaj z pracy w pewnym momencie coś tak jakby wybuchneło (może za mocne określenie) pod sprzęgłem, tak jakby petarda. Nie wiem co to właściwie było i czego mam się teraz spodziewać. Wszystko stało się pod domem, stąd nie zdążyłem odczuć różnicy w jeździe.
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić prawdopodobne przyczyny?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.