Witam.
Podczas odpalania raz na jakiś czas (czasem raz na tydzień, czasem i kilka razy dziennie) nie chce załączyć mi się alternator.
Kontrolka pali się na czerwono, napięcia na klemach brak. Po około minutowym przegazowaniu zazwyczaj alternator załapywał, kontrolka gasła, napięcie było w normie i można było normalnie jechać. Dziś jednak zaraz po tym jak zgasła zapaliła się na nowo i już tak przez najbliższe kilka minut w których próbowałem ten alternator załączyć.
Jednakże po jakichś 10 minutach od zgaszenia, spróbowałem znowu odpalić i tym razem kontrolka w ogóle nie zaświeciła się po odpaleniu.
Co się może dziać? Regulator był już wymieniany, nic to nie dało.