Astra czy warto ?

15 Paź 2013, 18:11

Witam. NIe wiem czy dobrze zamieściłem temat ale do rzeczy - zależy mi na czasie. Otórz chce kupić Opla Astrę 1.3 Cdti (90 km).. No i byłem oglądać wszystko ładnie pięknie mi się podoba... Patrzę i jakiś wyciek. No to pod maskę a tam brakuje płynu chłodzącego - w zbiorniczku wyrównawczym było na dnie. Dolaliśmy litr ale po odpaleniu silnika poszło w obieg i znów na dnie.. Dolaliśmy drugi litr no i było w miarę ok więc pojechaliśmy na jazdę testową.. Powrocie okazało się że płynu znów nie ma... Okazało się że przy wysokich obrotach astra gubi płyn gdzieś bardziej z tyłu silnika czyli nie chłodnica. Mechanik który ze mną był stwierdził ze to jakiś wąż czyli drobnostka i nie ma się co martwić... Właścielka miała wszystko naprawić po czym miała się z nami skontaktować i mieliśmy się dogadać co do nasteonej wizyty... No ale zaczęła coś kręcić więc pomyślałem ze coś jest chyba jednk nie tak i trzeba sobie dać spokój bo może blok silnika pęknięty czy coś i nie ma co się pchać w jakieś kosztowniejsze naprawy ;/ Ale dzisiaj zadzwoniła powiedziała że to termostat dała z aniego 250 zł i wszystko jest ok... Moje pytanie brzmy czy to rzeczywiście mógłbyć termostat ? Z góry dziękuję za odpowiedź

15 Paź 2013, 18:21

Obojętnie gdzie była nieszczelność to istnieje duże ryzyko, że silnik uległ przegrzaniu a to może nie wróżyć dobrze dalszej eksploatacji. Odpuść sobie ten samochód.

16 Paź 2013, 06:52

Zgodzę się z kolegą wyżej. Jeśli coś jest nie tak, to ja bym sie nie pakował w to, daj sobie spokój. Kupić auto, a potem na starcie będziesz musiał w niego wpakować kasę na naprawy. Ewentualnie dopytaj sie też zaufanego mechanika co to może być za usterka i jakie są jej skutki np. na silnik.

16 Paź 2013, 19:31

Astra ma to do siebie, że różne węże lubią sobie czasami ot, tak pęknąć. Ja już dwa razy to przerabiałem. Raz wyciekało więcej, płynu, raz mniej - kupę km z tym przejeździłem zanim znalazłem powód, ale irytują takie rzeczy niesamowicie.