Od siebie tylko dodam, że jeśli chodzi o "stan kolekcjonerski" to należy do tego podchodzić z DUŻYM dystansem.
Oglądałem niedawno samochód również opisany jako "stan idealny, kolekcjonerski" - w praktyce zdrowe okazały się być podłoga i karoseria, a mechanicznie już okazało się nie być kolorowo. Dodam, że w ofercie wciąż widnieje zapis o "idealnym stanie kolekcjonerskim"...
A i jako wisienkę na torcie dodam, że samochód wyhaczyłem w ofercie autoryzowanego dealera marki
![Niegrzeczny :naughty:]()