Witam, serdecznie mam do Was pytanie, co prawda dział jest moje auto, ale ja chciałem zapytać, czy warto kupić.
Znalazłem w moim mieście Audi 80 B3 (1.8 S na wtrysku), pojechałem więc na oględziny, i troszkę się przestraszyłem, a to za sprawą dwóch przednich błotników, a dokładniej nadkoli, przerdzewiałe i potem chyba taśmą zalepione i pomalowane (nie całe tylko nadkola), ale zacząłem oglądać dalej, i źle się reszta nie prezentuje. Jest pare wgniotek pęknięty klosz kierunkowskazu, tylnej lampy, te nieszczęsne błotniki (paskudnie wyglądają, aż wstyd koło auta mi było stać heh). Zobaczyłem wnętrze, zadbane w miarę czyste, elementy plastykowe w miarę, z tyłu kanapa piękna. Patrzyłem na silnik i jest nawet suchy trochę jest zapocony, ale uszczelka pod głowicą wygląda na całą, nie ma oleju w zbiorniczku płynu chłodzącego, mówi gość, że bierze mu 100ml oleju na rok, a z tego co widzę to trochę autem jeździ, mówi że to z pokrywy zaworów wywala. Do wymiany są łożyska z tyłu, na rozrządzie mówi, że zrobiłby jeszcze z 10tys (ale 7lat rozrząd nie wymianiany, więc nie wiem). Właścicel samochód ma 7lat. Do tego auta, przekonuje mnie równierz to, że ma instalację LPG, którą założył odrazu po zakupie. Ogólnie gość w porządku dało się z nim rozmawiać. Dzwona rczej chyba nie miał. Pod spodem orginalna konserwacja i wygląda spód bardzo ładnie. Przebieg 240tys i wnętrze na tyle wygląda, ale na przebieg nie patrzę. Jest trochę takich drobnostek do zrobienia, ale starałbym się kupować to co można na złomie i robić to samemu, gdyż auto też kupuję do nauki zawodu. Zastanawiam się nad jednym auto jest srebrne, a od dołu drzwi do listwy ma lakier czarny matowy, proszę mi powiedzieć czy to orginalne?
Jest ogłoszenie, ale właściciel nie postarał się o zdjęcia, mówił, że niewiedzieli jak to pododawać, może i racja. Wiek właściciela to około 60lat. Dwóch właścicieli w niemczech, potem jeden w Polsce przez pół roku i on.
Co myślicie warto by wziąć? Tutaj link do ogłoszenia:
http://www.podkarpacie24.pl/ogloszenia/szczegoly/348505Z góry serdecznie dziękuję, pozdrawiam.