06 Paź 2015, 19:50
Witam wszystkich! Moje pytanie jest następujące:
Otóż jestem posiadaczem audicy z 94r. która prawdopodobnie wydaje swoje ostatnie tchnienia. Samochód od dłuższego czasu był na wycieńczeniu i kilka dni wstecz po prostu stanął podczas jazdy. Od tego czasu nie udało mi się go odpalić i stoi na parkingu przed blokiem. Co do awarii. Były duże problemy z zapłonem, kręcił bardzo długo zanim odpalił ale jakoś dawał radę i tak właśnie jeździłem, aż do momentu kiedy stanął na trasie i już nie odpalił. Druga sprawa - falujące obroty od dłuższego czasu. Pewnie wiecie o co chodzi. Kolejna sprawa - fachowcem od samochodów nie jestem ale zawieszenie jest na pewno maksymalnie wyeksploatowane. Z innych usterek - notoryczny problem z drzwiami od kierowcy, otwierały się podczas jazdy. Według jednego z mechaników powodem tego jest nierówna karoseria samochodu (który był bity - oj był) i drzwi są jakby opadnięte. Dlatego też preferowałem wejście od strony pasażera, wtedy z otwieraniem podczas jazdy nie było problemu choć pod koniec także się zdarzyło. Pęknięty reflektor przedni z prawej strony (prawdopodobnie jakiś odprysk - któregoś dnia po prostu zauważyłem owe pęknięcie). Lewy tylni zderzak, może nie zderzak co bok - inny kolor karoserii i brak kawałka plastiku. To efekt dawnego uderzenia w metalowy pachołek - nie było to robione na cacy bo nie miałem takiej potrzeby. Przebieg auta - ok. 406 000km.
Teraz odnośnie samego pytania - czy warto gdziekolwiek wystawić ten samochód? Czy jest szansa że odezwie się jakiś fanatyk i nie wiem co? Może uda mu się coś dobrego z tego samochodu wyciągnąć/przerzucić/sprzedać części.. nie wiem. Niemniej czy warto coś pokombinować czy pozostał już tylko złom? Zdaję sobie sprawę, że ocenianie przez opis jest niezbyt miarodajne mimo to proszę o pomoc.
Pozdrawiam