REKLAMA
Blagam pomozcie!!
Historia wyglada nastepujaco: na stacji uzupelnilam olej (ok. miesiaca temu byl wymieniany razem z filtrami, wszystko na cacy). Pozniej zaczelo cos stukac i pukac w silniku, ale nie jakos przerazajaco, po prostu silnik chodzil troche glosniej niz zwykle. Po przejechanych 200km zauwazylam, ze co jakis czas zapala sie kontrolka pomiaru cisnienia oleju. I w silniku zaczelo stukac coraz szybciej, a kontrolka to sie zapalala to gasla. I tak przejechalam ok. 5 km od stacji i samochodl zgasl, nie dal rady juz odpalic...
Dodam, ze jestem teraz we Wloszech i wszystko to stalo sie podczas jednego wypadu, zeby odebrac kolege z lotniska... Laweta 120euro (za przewoz 2km!!!!!!) plus mandat a samochod stoi sobie przy wyjezdzie z autostrady i moze tam stac 2 dni...
Czy to zatarcie silnika?????? Oby nie, bo tu we Wloszech wyniesie mnie to ok. 2tys euro...
Prosze o szybka odpowiedz!!!!!!!!!
[ Dodano: 30 Styczeń 2011, 23:56 ]
zapomnialam napisac, ze smierdzialo spalenizna w aucie.
dodam jeszcze, ze serwo hamulcowe jest to wymiany, ale to chyba nie ma wiekszego znaczenia...