Audi A3 vs Alfa Romeo 147 co kupić

25 Paź 2009, 14:06

Żeby posiadać Alfę trzeba mieć sentyment do tej marki. Nie patrzeć na awarie, usterki tylko cieszyc się samą renomą samochodu. Po prostu trzeba ją kochać. Według mnie każdy fan motoryzacji ma respekt do Alfy.
Jeśli jednak nie potrzebujesz samochodu który będzie cząstką Ciebie tylko zwykłego samochodu to weź Audi.

Bardziej trwałe, lepsze silniki, lepiej trzyma cenę.

25 Paź 2009, 14:53

Są producenci ,których samochody stwarzają niepowtarzalny klimat,Alfa Romeo należy na pewno do jednych z nich,wystarczy tylko spojrzeć do wnętrza samochodu,ten producent dalej utrzymuje poziom specyficznego stylu nawet w najnowszych swoich autach a inni producenci ten klimat zatracają,chociażby za to należy się tej marce szacunek,wystarczy tylko spojrzeć na najnowsze modele Lancii by otworzyć usta z zachwytu,gdyby ktoś mnie zapytał jaki model samochodu mnie kojarzy się z dzieciństwem,jaka nazwa wryła mi się najbardziej,odpowiedziałbym bez wahania Lancia Stratos,wtedy o tych samochodach się pisało,mówiło ,marzyło najbardziej!Teraz się nimi gardzi

ale tylko w krajach 4-tego świata

.Spójrzcie tylko na Alfę 159,czerwoną!

25 Paź 2009, 15:16

witam.zgadzam sie z Luke16.niesugeruj sie sterotypami lecz stanem technicznym auta.jesli porownaz ceny alfy i audi to w cenie audi kupisz alfe ale 3-4 lata mlodszą.no chyba ze rzeczywiscie ta audica to wrak.co do tych marek to moge ci powiedziec z doswiadczenia jezdzilem przez 7 lat golfem IV naprawde super autko praktycznie bezawaryjne tyle tylko ze kupujac go w polsce w salonie dostajesz gole auto z szybami jeszcze na korbke.pod koniec 2003 roku kupilem nowa alfe 147 1600 105km.auto piekne super wyposazone nieznajdziesz chyba w tej cenie auta bardziej wyposazonego.co do auta bzdura totakna ze auto sie psuje.mam go prawie 6 lat i zadnego problem z elektryka czy elektroniką.fakt zawieszenie niewytrzymuje naszych drog ale to wina drogi nie auta!!!zawieszenie jest sportowe super sie prowadzi wiec niestety na naszych drogach pada.w audi tez nielicz na cos wiecej bo tam tez jest zawieszenie wielowachaczowe jesli przyjdzie ci naprawic jedną strone to koszt okolo 600 zł.teraz zamierzam zmienic alfe na lagune i tez duzo sie mowi ze sie psuje itd. ale tak jak ktos juz powiedzial jak dbasz tak masz.nigdzie nieznalazlem aby ktos naprawde opisal ze cos sie w tych lagunach psuje zauwaz ze kazdy pisze,, moj znajomy ,,moja znajoma .to sa tylko glupie gadki.
jesli chcesz poogladac to moje cacko to wystawilem je na alle drogo.awiec dobrze poogladaj te auta.pozdrawiam
[link do oferty na Allegro wygasł]

25 Paź 2009, 18:22

No dobra ale powiedzcie mi dlaczego o alfe trzeba tak dbac itd jak to każdy straszy?założmy że kupujemy tylko diesla,silnik jtd fiatowski który jest w wielu innych markach więc z jego eksploatacją chyba nie ma problemu,czy siedzi tam jakieś inne cudo?cześci eksploatacyjne takie jak klocki itp są droższe o przypuścmy 50zł niż do innych marek?bo nie rozumiem dlaczego alfa taka droga w utrzymaniu,oczywiście z silnikiem 1.9 jtd

25 Paź 2009, 19:09

rustin napisał(a):No dobra ale powiedzcie mi dlaczego o alfe trzeba tak dbac itd jak to każdy straszy?założmy że kupujemy tylko diesla,silnik jtd fiatowski który jest w wielu innych markach więc z jego eksploatacją chyba nie ma problemu,czy siedzi tam jakieś inne cudo?cześci eksploatacyjne takie jak klocki itp są droższe o przypuścmy 50zł niż do innych marek?bo nie rozumiem dlaczego alfa taka droga w utrzymaniu,oczywiście z silnikiem 1.9 jtd

"Bo Alfa się psuje". Dlatego.. powie Ci to każdy kto miał w życiu tylko samochody niemieckie.

Do rzeczy:

Silnik - nie ma prawa paść nigdy jeśli nie gardzisz dobrym olejem, zmieniasz go co 10k km i lejesz dobre paliwo.

Turbina - jeśli ma nalatane "normalną" ilość kilometrów, i nalatane z głową tj. nie obciążana kiedy zimna, nie gaszona kiedy gorąca powinna posłużyć na prawdę długo, jeśli jednak ktoś nie szanował tego elementu może paść - koszt regeneracji 600-1200 zł, koszt nowej 3000-4000 zł i wieczny spokój.

Zawieszenie - podobnie jak wyżej z tą różnicą że jeśli samochód importowany z dobrych dróg to zawieszenie będzie raczej w porządku (chyba że auto ma 200-300k km i nic nie ruszane w zawiasie). Koszt wymiany całego zawieszenia to kwestia OKOŁO 2000 zł.

Elektronika - nie mogę nic na ten temat powiedzieć, ja nie narzekam, nic mi się nie działo złego.

Inne pierdoły - tutaj się może zdarzyć urwać uchwyt zasłony słonecznej, kostki elektryczne może będzie trzeba przelutować, opornik jakiś wymienić.. jednak są to sprawy groszowe i do zrobienia we własnym zakresie.

Na moim przykładzie:była do wymiany rolka napinająca pasek wielo-rowkowy , świeczki dwie spalone, osłona pod silnikiem urwana, żarówki dwie spalone, rozklekotany opornik biegu wentylatora, kostki od AirBagów musiałem przelutować, więcej grzechów nie pamiętam.. jak se przypomne, to se napisze..

Bójcie się Alf dalej, fajnie być rodzynkiem na drogach

.

Części drogie?? Znajdź mi tańsze części DOBRE do niemieckiego samochodu VS. włoski samochód.. Może jest kwestia tego typu że do niemieckich samochód jest MASĘ zamienników od groszowych cen do na prawdę wysokich, także jest w czym wybierać, jednak kup taką część za 20 zł i ile pojeździsz? Do Alfy nie ma zbyt dużego wyboru w zmienikach, jest też jednak mniejszy, z tą różnicą że jak do Alfy kupisz zamiennik oszczędzając np. 20-30% oryginału (co w cale nie jest tak dużo) to potem za chwilę kupisz znowu tą samą część bo po prostu Ci padnie.. Także w Alfie taka zasada że POWINNO się kupować oryginały, w ostateczności bardzo dobre, renomowane zamienniki.

25 Paź 2009, 20:38

rustin napisał(a):No dobra ale powiedzcie mi dlaczego o alfe trzeba tak dbac itd jak to każdy straszy?założmy że kupujemy tylko diesla,silnik jtd fiatowski który jest w wielu innych markach więc z jego eksploatacją chyba nie ma problemu,czy siedzi tam jakieś inne cudo?cześci eksploatacyjne takie jak klocki itp są droższe o przypuścmy 50zł niż do innych marek?bo nie rozumiem dlaczego alfa taka droga w utrzymaniu,oczywiście z silnikiem 1.9 jtd

Poczytaj sobie:
[link do autocentrum.pl wygasł]

Od razu widać, że to Fiat. Silnik fajny, ale sporo pali, niezłe wyposażenie, niska cena. Ale jest jak w typowo włoskim aucie. Raz palą Ci się wszystkie kontrolki i masz choinkę na desce rozdzielczej, a raz jest spokój, gdzieś tam nie działa jakiś przełącznik, rozlatuje się generalnie cały osprzęt, zawieszenie wymaga chyba włoskich dróg.

25 Paź 2009, 20:48

Dishman napisał(a):Od razu widać, że to Fiat. Silnik fajny, ale sporo pali, niezłe wyposażenie, niska cena. Ale jest jak w typowo włoskim aucie. Raz palą Ci się wszystkie kontrolki i masz choinkę na desce rozdzielczej, a raz jest spokój, gdzieś tam nie działa jakiś przełącznik, rozlatuje się generalnie cały osprzęt, zawieszenie wymaga chyba włoskich dróg.

Benzynowa Alfa dużo pali, sprawne i zadbane JTD pali bardzo mało co widzę po sobie:

4,5-5,0 na trasie
6,0-7,0 mieszany
do 8,0 litrów w mieście

Wszystko przy normalnej jeździe korzystając z całego zakresu obrotów bo po coś one w końcu są..

25 Paź 2009, 21:04

Cóż,jest opisany wariant najbardziej nie polecany czyli benzyna i do tego jeszcze skrzynia selespeed.Problem z Alfami jest taki,że używane które kiedyś kupione były u nas w salonie są dostępne ale raczej tylko w benzynie a te są nie polecane a Diesle?!Sprowadzone tak na prawdę miewają w rzeczywistości gigantyczne przebiegi ,cofane 2 a nawet 3 krotnie,niestety z takiego auta nie można być zadowolonym.Faktem jest,że ogólnie te Alfy u mechaników oceniane są dość nisko ale ogólnie psują obraz auta w benzynie i z tymi skrzyniami selespeed.Faktem jest ,ze Alfy potrafią zaskoczyć dość kosztownymi awariami ale teraz gdy przyglądniemy się realiom to tak zachowują się tylko auta prestiżowe(np.Mercedes),to jest znak naszych czasów!

25 Paź 2009, 21:06

qki007, w 100% się zgadzam z tobą a nie wiem kto tobie Dishman,

nagadał pierdół że jtdeki dużo palą

25 Paź 2009, 22:28

Można się rozpisywac o tych alfach ale raczej tego, że JTD dużo palą powiedzieć nie można.

"Bo Alfa się psuje". Dlatego.. powie Ci to każdy kto miał w życiu tylko samochody niemieckie.

Miałem pare niemieckich, miałem Alfe i Fiata. Teraz mam japonczyka. Twoja głupia teoria legła w gruzach.

26 Paź 2009, 00:19

MajkPZM napisał(a):Miałem pare niemieckich, miałem Alfe i Fiata. Teraz mam japonczyka. Twoja głupia teoria legła w gruzach.

To nie moja teoria tylko tak jest że ludzie powtarzają coś co usłyszeli a w życiu nie mieli danego samochodu - już nawet nie biorąc na celownik Alfy.Jeśli miałeś kilka samochodów to masz jakieś większe zdanie na ten temat, jednak należysz do niewielkiego grona ludzi którzy porównują, bo wiedzą, a nie porównują bo ojciec brata siostry kuzyna kolegi miał i mu się psuło..

26 Paź 2009, 08:49

Wszystko zależy od tego kto na jaki egzemplarz danej marki trafi,tutaj nie ma co się spierać.Jednego jest stać by kupić auto danego producenta w przyzwoitym stanie,zapłaci drożej a przed kupnem sprawdzi w serwisie,ktoś inny szukając oszczędności taki sam samochód kupi wiele taniej,ominie serwis szerokim łukiem,wpakuje się w kaszanę i potem powie ,że to auto to badziew a ten pierwszy będzie chwalił .Jeśli ktoś kupi taką Alfe w JTD z rzeczywistym przebiegiem powiedzmy 150-200 kkm a ktoś inny taką samą z cofniętym przebiegiem 3 krotnie to w rezultacie tego pierwszego użytkownika auto będzie kosztować dużo mniej a tego drugiego auto pożre

Niestety są marki,które nie zadowolą się obsługą byle jakiego mechanika o tym trzeba pamiętać,nim się auto kupi trzeba najpierw się zorientować i w tej kwestii.Od mojego miejsca zamieszkania najbliższy profesjonalny serwis Alfy i Lancii znajduje się ok.100 kkm a w samej mojej wiosze jest już 8 salonów z ASO ,niestety Alfy nie ma.

26 Paź 2009, 09:43

Sorry za off top.Kolego qki 007 znalazłeś jakiegoś mechanika w zamościu lub bliskiej okolicy który się zna na alfach?

28 Paź 2009, 22:41

rustin napisał(a):Sorry za off top.Kolego qki 007 znalazłeś jakiegoś mechanika w zamościu lub bliskiej okolicy który się zna na alfach?

Nie, rozrząd/olej/filtry/amorki to mi robi normalny warsztat w Płoskiem.

30 Paź 2009, 20:48

Bardzo trudny wybór... Wiadomo, że należy kierować się stanem technicznym. Wiadomo, że Audi A3 sprzedawane w Polsce sa zwykle w opłakanym stanie. Wiadomo też, że Alfa, mimo że jest świetnym autek w wielu dziedzinach, wzorem trwałości nie jest.
Całkiem niedawno(jak i pare lat temu) miałem okazję odbyć jazdę tą samą Alfą 147. Nowy zauroczył mnie prowadzeniem, finezyjnym wykończeniem wnętrza i designem. Po 3 latach pozostało jedynie to ostatnie. Do tego skrzynia biegów działała koszmarnie(mimo że auto było w miare przyzwoicie traktowane). Zgodnie z tym co mowil znajomy zawieszenie nie wytrzymywało stanu polskich drog, odezwalo sie slabe wykonczenie wnetrza. Mimo to znajomy(a wlasciwie jego zona) ponownie zdecydowali sie na alfe(mito), czyli cos w tych autach jest