Ja już pisałem kiedyś.Mnie silnik (gdy jeżdżę normalnie) obywa się bez dolewki oleju,przez 20 kkm, ubywa mi od stanu max do minimum,ale ponieważ zawsze trzymam stan max to dolewam przez ten czas po troszeczce.Na trasie,jak kolega pisze,jadąc latem prawie non stop(wiele razy) 1800 km ubywało mi ok.litra oleju,przy stanie max.Czyli olej schodził do połowy.Gdybym ruszył w trasę ze stanem w połowie od max do min ,to oleju ubyło by mi więcej z przyczyn jakie opisałem wyżej,ponadto olej bardziej gorący szybciej odparowywuje.Dopiero gdy zaaplikowałem olej Castrol Sport 10W60,ubywało mi dosłownie tylko troszeczkę,wcześniej wlewałem Magnateca 10W40.Nie wiem Robercie jaki olej wlewasz.Moje doświadczenie z życia każe mi stwierdzić,że powinieneś spać spokojnie,z twoim silnikiem jest wszystko OK.Ja tylko na twoim miejscu, trzymałbym stan oleju na takim poziomie jaki zaleca producent.Czyli jeśli zaleca powiedzmy te 4.5 litra,to trzymaj taki stan cały czas
![Exclamation :!:]()
Nie słuchaj tych ,którzy twierdzą,że najlepiej w połowie od max do minimum,bo z jakiej racji?! Mniej oleju to jego pogorszenie parametrów smarnych,zdolności odprowadzenia ciepła a o turbinie myślisz ty czasami jeśli ją masz?!Turbinka lubi olej,lubi smarowanie i dobre chłodzenie.Kończąc ten temat powiem wam,że najnowsze badania stwierdziły,że ponad 70 % aut jeżdżących po Polsce ,jeździ ze zbyt niskim stanem oleju,według mnie ci kierowcy w ogóle nie powinni mieć samochodów ,tylko szkapiny w stylu Łyska z pokładu Idy karmionego owsem.Ciebie Robercie ta sugestia nie dotyczy, bo reagujesz w porę,wielu kierowców na bagnet nawet nie spoziera a potem dziwią się dlaczego silnik nagle zaczął żreć olej.Olej w silniku ,odpowiedni stan,to podstawa
![Exclamation :!:]()
Naprawdę silnikowi ciężko jest dać radę gdy jest w nim olej.Przytrzecie tylko raz delikatnie gładzie cylindrów i nawet tego nie zauważycie ! Teraz na koniec rada zaczerpnięta od mechaników,którzy zęby zjedli na silnikach.Martw się gdy jeździsz dużo a oleju w ogóle nie ubywa,martw się więc gdy przybywa.Natomiast jeśli nie masz wycieków,silnik nie kopci a oleju trochę ubywa ,to dobrze,gdyż smarowanie pierścienia zgarniającego olej jest odpowiednie.Oczywiście ,że kolega Pocieszny ma rację,jeśli jeździsz delikatnie tu i tam ,to jeden litr oleju na 1000 kkm to jest dużo ,ale w twoim przypadku takiego poboru oleju stwierdzić nie można.Trasa to trasa,do tego latem ,gdy gorąco.