Audi A4 B5 1,8t czy 2,8?

09 Cze 2018, 08:54

No ale tam było wklejane audi a4b5 v6 za 15k więc można być miłośnikem tej marki ale trzeba oddzielić bycie masochistą motoryzacyjnym od realnych zalet danego modelu. Za 15k wkraczamy chociażby w v6 ki przy których 2,8 trudno nazwać silnikiem

09 Cze 2018, 09:30

16 tysięcy za B-5kę

Za tyle to się szuka A4 B6 1.8T.

09 Cze 2018, 11:57

No właśnie w tym problem że każdy ma inne podejście i ja już sam nie wiem czego i za ile szukać.
Raz Audi A4 B5 z 99 za 13 tys za drogie a za chwilę Volvo S60 2000 rok już ok, jedni piszą że nie kupię takiego A4 w tym budżecie po czym jak wstawiam to idiotym tyle płacić.
Może po prostu ustalmy za ile warto kupić A4 B5 2,8 lub ewentualnie to 1,8T?
Bo widzę że każdy co innego mówi i w sumie dla jednego to auto znajdzie się za 5 tys a dla drugiego nawet 10 to za mało, w ten sposób to ciężko mi będzie coś znaleźć bo nie wiem czy oferta którą jestem zainteresowany jest warta zachodu żeby w ogóle jechać i oglądać.

09 Cze 2018, 13:07

Piwoszzz masz jeden problem napaliłeś się na to audi i tyle w temacie.
Sądzę że żaden z nas nie jest w stanie Cię do niczego przekonać bo dla Ciebie nie liczą się nawet fakty które sam możesz zauważyć...
Podsumuję Ci a4b5 V6 jest zwykłym autem które jedzie tak samo albo gorzej od normalnych r4 16V.
Nie trzyma ceny nie bo ma pojemność dużą tylko w kategorii V6 ek jest kiepską opcją.
Cena jest podyktowana rynkiem czyli klientem któremu nie zależy na niczym oprócz znaczka i rocznika więc zapomnij że uzyskasz większe pieniądze niż najtańsze śmiecie z allegro. Przez to będziesz miał związane ręce ponieważ jak kupisz śmietnika za 8k to włożysz w niego około 5k i przy sprzedaży zwrócisz do 6k dla odmiany jak kupisz auto w lepszym stanie (w audi jest to pojęcie względne) i zapłacisz 12k to i tak masz duże prawdopodobieństwo drogich awarii (w stosunku do wartości auta) a znowu czeka Cię wizja 6k przy odsprzedaży.
Do tego skoro nie skorzystałeś z rady i nie poszedłeś do mechanika żeby sprawdzić koszty które towarzyszą tej moto opcji to otwórz sobie allegro i wpisz w filtrach a4b5-silnik 2400-2800- cena od najwyższej do najniższej.
Wyskoczy Ci kilka sztuk powyżej 10k i to wywoławczo gdzie pewnie czas bytności ogłoszenia spokojnie można liczyć w miesiącach z bliżej nie określonym finałem. Więc pomyśl czy uda Ci się sprzedać auto w dobrej cenie skoro 95% ofert jest poniżej 10k z opcją większości wokół 6-8k.
Mam dwóch kolegów mających sporo czasu a4ki i to takie naprawdę dopieszczone jeden z nich to 2,8 quatro, był właścicielem auta naście lat, przed lift jak wystawił auto coś koło 7k (nie pamiętam dokładnie) to prze kilka miesięcy nie miał nawet jednego telefonu oprócz propozycji zamian na dziwadła. Finalnie auto poszło poniżej 5k... no i była instalka lpg.
Drugie a4 to 2,4 fwd bez lpg dosyć ciekawe bo kupione jako nowe i w jednych rękach od nowości próba sprzedaży skończyła się fiaskiem bo wystawione było za około 10k.
W obu przypadkach ludzie Ci na 100% nie wrócą do taniości audi bo w ujęciu ekonomicznym skończyło się wtopą.
Pan od 2,8 napalił się na pickupa z dużą beną i 4x4 bo jeździł taką i 4,0 v6 spalił mniej lpg niż jego fajny sedanik 2,8 quatro notabene którego miałem raz okazję tankować no to jako wtedy posiadacz lexa V8 wizyta na stacji rozwaliła mnie natomiast drugi Pan ma V6kę o oznaczeniu 1mz którą nabył ode mnie i po dwóch latach jazdy ostatnio stwierdził że żył w błogiej nieświadomości. Nie wspomnę już o tym że przez ponad 2lata zainwestował 250zł. w naprawy auta a przy odsprzedaży pewnie straciłby 2k...

Reasumując

Jak Ci się podoba a4 z silnikiem 2,8 masz widzimisię finansowe oraz spore zasoby gotówki bierz Audi. Szukaj gdzieś w pobliżu dobrego warsztatu i sprawdzaj. Pamiętaj razem z ceną części niech mechanicy określają Ci robociznę żeby nie było jak przy "tanich" uszcz.głowicy gdzie do 200zł.trzeba doliczyć 250zł robocizny.

09 Cze 2018, 13:29

Ossy napisał(a):a tyle to się szuka A4 B6 1.8T.

A znajdzie w tym budżecie? Kiedyś jakoś pisałem o B6 z początku produkcji do 15k to zostałem wyśmiany że bez 18k nie ma co podchodzić więc jak to jest?

Nikt jeszcze nie wspomniał o Octavii,za 10k znajdzie ładne 1.8/1.8T.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Olx wygasł] - najbogatsza wersja wyposażenia.

09 Cze 2018, 15:50

Panowie ale ja nie rozumiem dlaczego akurat na siłę próbujecie odradzać A4 B5 z 2,8 pod maską?
Propozycja Laguny średnia bo..mk1 nie ma z V6, za to mk2 strasznie traci na wartości poza tym to królowa lawet, jeśli z 2006-2007 roku to auto kosztuje 14 tys no to trochę chyba coś nie tak.
Dlaczego np miłośnicy BMW sobie nie kupią zamiast 18 letniej Bawary, takiej Laguny?
Poza tym ja dużo jeżdżę też na trasach 2,8 moim zdaniem będzie miał fajną kulturę pracy w przeciwieństwie do 1,8T - gdzie krótka skrzynia i hałas z wycia silnika.
Ok 1,8T spoko ale czy on serio będzie lepszym wyborem niż 2,8? co za różnica po latach?

Po prostu się nie rozumiemy, tu nie chodzi o cokolwiek tylko coś co fajnie brzmi, fajnie jedzie, fajna kultura itd..Is200 nie znajdę, żadnego BMW E46 mocniejszego tez nie, więc wolę Audi ale to nie znaczy że teraz zacznę szukać Dacii Sandero V6 za 8 tys z 2010.
No coś to oznacza skoro takie auta trzymają cenę.
Myślę że jak znajdę zdrowego to nie będzie problemu z mocą, z tym że worek pieniędzy tam wrzucę z tym że co chwilę coś będzie wyskakiwać.

I jakoś takie dziwne macie podejście bo czytając polecane silniki w necie d A4 B5 obok 1,8T właśnie te V6 są zalecane.

09 Cze 2018, 16:15

Piwoszzz napisał(a):Propozycja Laguny średnia bo..mk1 nie ma z V6, za to mk2 strasznie traci na wartości poza tym to królowa lawet, jeśli z 2006-2007 roku to auto kosztuje 14 tys no to trochę chyba coś nie tak.

W mk1 było 3.0 V6.
Laguny są tanie przez stereotypy i ludzi takich jak Ty, którzy twierdzą, że audi jest super - więc audi jest drogie a inne auta tanie mimo żadnych różnic w codziennym użytkowaniu. Dzięki temu "świadomi" kierowcy mogą jeździć fajnym autem za fajną cenę, dziękuję.

Piwoszzz napisał(a):I jakoś takie dziwne macie podejście bo czytając polecane silniki w necie d A4 B5 obok 1,8T właśnie te V6 są zalecane.

A jakie mają być polecane skoro oprócz 1.8T i V6 są tylko wolnossące 1.6, które w ogóle się nie nadaje do auta tej wielkości i wolnossące 1.8/125 (czyli 1.8T bez T)

Piwoszzz napisał(a):No coś to oznacza skoro takie auta trzymają cenę.

Golfy i leony też trzymają ceny a w czym są lepsze od takiej astry czy 307?
Mity rozpowszechniane od początku lat 90-tych, gdzie oprócz VW, polonezów i maluchów niczego innego w tym kraju nie było. Jak ktoś się przesiadł ze 126p do golfa II to różnica rzeczywiście była kosmiczna. Ale nikt nie porównywał wtedy passata b4 z laguną 1, korbki w drzwiach vs automatyczna klima bo renault było znikomym % aut na drodze.

09 Cze 2018, 17:06

Czyli wg Ciebie wszystkie marki premium to ściema i o tyłek potłuc tak?
Lexusy, Audi, BMW, Volvo, Mercedesy to ściema tak?
No można i tak..z tym że jak już tak piszesz zauważ że potem przy ewentualnej odsprzedaży nikt z entuzjazmem nie zainteresuje się Laguną, nie mówiąc o tym że nikt tego za normalne pieniądze nie kupi.
Marka premium oznacza np lepsze materiały, audio, wykończenie itd.

A co do Golfa i Astry czy 307, akurat mam porównanie, kumpel jeździ Variantem Golfem 4 99 rok 1,6 po ojcu i ma nawet climatronic! do tego 4x elektryczne szyby, nawet podświetlenie osłon przeciwsłonecznych i lusterka w nich.
Jakiś czas temu co mnie aż zdziwiło kumpela z pracy kupiła Polski salon Astrę G 2005 za 7 tys i nie ma tam nic, nawet kluczami zamyka auto, 5 drzwi ale wszędzie korby, brak klimy itd
Więc to raczej tak nie do końca że Golf bez sensu trzyma cenę, bo często jest po prostu lepiej wyposażony i teraz Ty byś lamentował że ktoś takiego Varianta jak kumpel ma sprzedaje np za 9 tys jak za 7 można mieć Astrę i to 6 lat młodszą, no ale co z tego? gdzie wyposażenie jak we Fiacie CC z 96 roku

A tak apropo ja nie widzę nigdzie Laguny mk1 3,0 V6 w ogłoszeniach.

09 Cze 2018, 18:45

Piwoszzz napisał(a):A co do Golfa i Astry czy 307, akurat mam porównanie, kumpel jeździ Variantem Golfem 4 99 rok 1,6 po ojcu i ma nawet climatronic! do tego 4x elektryczne szyby, nawet podświetlenie osłon przeciwsłonecznych i lusterka w nich.
Jakiś czas temu co mnie aż zdziwiło kumpela z pracy kupiła Polski salon Astrę G 2005 za 7 tys i nie ma tam nic, nawet kluczami zamyka auto, 5 drzwi ale wszędzie korby, brak klimy itd
Więc to raczej tak nie do końca że Golf bez sensu trzyma cenę, bo często jest po prostu lepiej wyposażony i teraz Ty byś lamentował że ktoś takiego Varianta jak kumpel ma sprzedaje np za 9 tys jak za 7 można mieć Astrę i to 6 lat młodszą, no ale co z tego? gdzie wyposażenie jak we Fiacie CC z 96 roku

A gdzie ja napisałem, że golfy są gorzej wyposażone? Jak przy każdym aucie są egzemplarze na wypasie i bieda wersje. Raczej chodziło mi o zastosowane technologie i jakość wykonania.

Piwoszzz napisał(a):Czyli wg Ciebie wszystkie marki premium to ściema i o tyłek potłuc tak?
Lexusy, Audi, BMW, Volvo, Mercedesy to ściema tak?

"Premium" było, kiedy było nowe, teraz jest starym trupem, często z kosztami utrzymania na poziomie "premium". BTW volvo (a miałem 2) nie zawsze jest zaliczane do premium.
Zresztą wrzuciłem Ci S60, młodsze, szybsze, nowocześniej wyglądające a nadal przystajesz przy a4b5. Akurat tamto było 2000 ale za te ~15k znajdziesz coś ok. 2003.

Piwoszzz napisał(a):No można i tak..z tym że jak już tak piszesz zauważ że potem przy ewentualnej odsprzedaży nikt z entuzjazmem nie zainteresuje się Laguną, nie mówiąc o tym że nikt tego za normalne pieniądze nie kupi.

A kto rzuci górą siana za 20-letnie a4. Proszę Cię, za kilka lat każde auto w tym wieku będzie miało bliżej na szrot niż do kolejnego właściciela.

Napaliłeś się na to a4 i tyle. Nic w nim ciekawego nie ma, silnik średni, spalanie dość wysokie w stosunku do osiągów, drogie i średnio trwałe zawieszenie. No ale jak chcesz to kup i jeździj.

[link do Sprzedajemy wygasł]

09 Cze 2018, 20:14

Kolego szukaj A4 B5 z 2,8 i tyle w temacie, osobiście bardzo wątpie w znośny stan już nie mówię że dobry Laguny z 3 litrami pod maską V6 i to w gazie za 5 tys, troszkę w to auto włożysz zanim stanie na nogi.

Ponadto Laguna też spali sporo, a jak ktoś montował lpg to raczej nie serwisował na bieżąco na najlepszych częściach auta.
I cześci też swoje kosztują rozrząd ok 1200 zł, więc troszkę wychodzi.

Jak dla mnie 2,0T w mk2 jest lepsze niż 3,0 V6 ale z kolei w mk1 turbo zdaje się nie było.

09 Cze 2018, 20:45

Pionek napisał(a):Jak dla mnie 2,0T w mk2 jest lepsze niż 3,0 V6

Poza dźwiękiem uważam tak samo. A za tą cenę co chce wydać na starą B5 spokojnie znajdzie coś.

09 Cze 2018, 21:22

Piwoszzz napisał(a):Poza tym ja dużo jeżdżę też na trasach 2,8 moim zdaniem będzie miał fajną kulturę pracy w przeciwieństwie do 1,8T - gdzie krótka skrzynia i hałas z wycia silnika.
Ok 1,8T spoko ale czy on serio będzie lepszym wyborem niż 2,8? co za różnica po latach?

Proponuję wybrać się na oględziny i zakończyć to teoretyzowanie. Przejedz się 1,8t i 2,8 w celu zweryfikowania co jest dla Ciebie lepsze.
1,8t i 2,8 dają różne odczucia z jazdy z tego względu, że to różne konstrukcje tj. R4 i V6. Do tego wszystkiego dochodzą różne pojemności tych silników (1 litr różnicy).

Piwoszzz napisał(a):No można i tak..z tym że jak już tak piszesz zauważ że potem przy ewentualnej odsprzedaży nikt z entuzjazmem nie zainteresuje się Laguną, nie mówiąc o tym że nikt tego za normalne pieniądze nie kupi.

To tylko świadczy o stereotypowym przywiązaniu ludzi w Polsce do marek takich jak Audi. Dla większości z nich wszystko co nie ma czterech pierścieni na masce jest gorsze.

Piwoszzz powiem Ci tak... mamy wolny rynek i towar jest wart tyle ile ktoś chce za niego zapłacić. Jeśli jesteś w stanie zapłacić za taką a4-kę nawet te 13k to ok. To Twoje pieniądze i Twoje święte prawo co z nimi zrobisz. Osobiście nie dałbym tyle kaski za takie Audi bo wg mnie to głupota i nieszanowanie swoich pieniędzy. Konkurencja też oferuję różne ciekawe auta i nawet jak znaczek na masce będzie gorszy to jazda może być taka sama, a nawet i przyjemniejsza.
Jednak pamiętaj, że ryzyko zaliczenia wpadki przy tej marce jest duże bo na rynku jest cała masa egzemplarzy powypadkowych, niedoinwestowanych i połatanych po taniości przez ludzi, których nie stać było na utrzymanie.