Audi A4 B8 1.9 TDI 2011r. Po lift. 20k Wypadkowy

15 Cze 2014, 14:06

Fajnie że czytasz internet ale w praktyce nic nie poprawili, silnik dalej jest miną, jedynie nie siadają pompowtryski ale dalej pęka głowica, dalej siada dwumasa, dalej można zatrzeć silnik, dalej padają turbiny.. Silnik jest beznadziejny i trzeba to sobie powiedzieć wprost.

15 Cze 2014, 14:12

To opłaca się czy nie?

15 Cze 2014, 14:27

Nie opłaca się.

15 Cze 2014, 14:37

A ktoś pytał się czy gość sprowadza auta. Odpowiem że nie mam pojęcia. Namiar na niego podał mi kolega.
A wymienie jeszcze jakie ma auta.
Mercedes GL 350 CDI BlueEFFICIENCY 4MATIC 7G Tronic 2006r. [Po dachowaniu.]Cena 35 000zl.

Vw Passat Variant Highline 1.6TDI DSG 2012r. [Po powodzi. Zalany gdzieś do poziomu zegarów] Cena 35 000zł

Land Rover Range Rover 3.6 TDV6 Vouge 2008r. [Zatarty silnik] Cena 55 000zł

I Audi A4 B8.

15 Cze 2014, 14:38

Czyli Audi nie kupuje.
A o pozostałych co sądzicie?

15 Cze 2014, 14:44

Wszystko to pospolity złom kupiony za pół darmo, dla typowego Mirka. Ewentualnie jeszcze ten Land Rover..

15 Cze 2014, 14:51

Ja nie czytam w internecie o tym silniku

ja go mam przed sobą jak jadę autem.
Znam bardzo dobrze temat - w 2.0 CR nie ma się czego obawiać.
Nie słyszałem o pękniętej głowicy w silniku 2.0TDI Common Rail w Audi A4 B8.
Uszkodzenie turbiny zależy głównie od użytkowania.
Dwumas to rzecz eksploatacyjna - jak klocki hamulcowe czy tarcze.
Co do zatarcia silnika to masz trochę racji z początków produkcji auta wychodziły z wadliwą pompą oleju i trzeba to poprawić - koszt 1 tys. PLN
Z aut które podałeś i tak najbardziej opłaca się odratować A4 - chociaż ten przebieg nie zachęca. Wiesz czy była serwisowana ? Ciekawe co już miała wymienione. Ciekawe jaki te auta mają status prawny

15 Cze 2014, 15:34

Pojade wszystko obejrzeć w Piątek. I wszystko się dowiem

15 Cze 2014, 15:38

Ale Land Rover to powyżej mojego budżetu.
Wymieniłem go ponieważ to jeden z najciekawszych aut tego gościa.
Passat odrazu odpada bo wymiana całej elektroniki, tapicerki. Potem wymiana zardzewiałej skrzyni, zawieszenia i.t.p to się wogóle nie opłaca.
Audi i Mercedes są na polu bitwy.

15 Cze 2014, 15:47

motozakup, niestety to ty się mylisz. Kolega miał Tiguana z tym silnikiem, do jakichś 80 000 km chwalił sobie jaki to dobry zakup dokonał, jak to mało pali i jak dobrze jeździ. Później musiał to jednak odszczekać, bo w przeciągu kolejnych 20 000 musiał dwukrotnie wymieniać głowice, do tego nagminnie szwankował DPF- w końcu musiał go również wymienić- dalej sił mu zabrakło i sprzedał ten złom jakiejś rodzince za 3/4 ceny.
Możesz powiedzieć, że miał pecha, że to odosobniony przypadek, ale wystarczy trochę poszperać w internecie, żeby zobaczyć ile tak naprawdę jest warte to vagenowskie badziewie..

15 Cze 2014, 16:01

Uwierz mi nie mylę się

Wątek nie dotyczy Tiguana z ,,tym,, silnikiem tylko Audi A4 B8 dlatego chwalę ten silnik który był montowany w Audi.
Wiesz zapewne że silniki w Audi/VW mimo tej samej pojemności i liczby koni mają różne oznaczenia? I nie są to tylko oznaczenia modelowe a raczej konstrukcyjne. Sinik silnikowi nie jest równy mimo tej samej liczby koni i pojemności. Wiesz może jakie oznaczenie silnika miał ten Tiguan ?
Z DPF-em miał problem ? Autem jeździł w mieście czy w trasie ? Umiał wypalać DPF ? Wypalał kiedyś komputerowo ? Może miał czujnik do wymiany i tego nie zrobił a później DPF się zapchał? Wiesz ja już widziałem różne rzeczy jak do aut z DPF-em lali olej z normą VW 505 01 gdzie oczywiście olej powinien mieć normę 507 00.
Raz w serwisie Citroena w Warszawie na Krakowskiej nalali do C5 z DPF-em normalnego oleju bo chyba zapomnieli że mają wlać nisko-popiołowy

różne są przypadki...
Ok to tak precyzując Twoją wypowiedź. Kolega miał Tiguana 2.0TDI 140 koni?
Bo te trzy konie stanowią różnicę jak diesel z turbiną i bez turbiny.
2.0TDI 140 koni - sinik oparty na pompwtryskiwaczach ale nie tylko, ogólnie wadliwa konstrukcja
np. w Tiguanie jest 140 koni na Common Rail ale to nie jest ten sam silnik co w A4 B8 2.0TDI 143 konie CR
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

15 Cze 2014, 16:55

To brać się za to Audi czy nie.
A jeszcze mam pytanie.
Opłacalo by mi sie wymienic silnik 2.0 Tdi na 1.9 Tdi.
A powiecie czy tego Gl warto brac.

15 Cze 2014, 17:08

Ja bym nie brał.

15 Cze 2014, 17:10

Dowiedz się dokładniej co tam jest uszkodzone z części mechanicznych wtedy Ci powiem czy się opłaca bo tak to wróżenie z fusów. Za 40 tys spokojnie kupisz takie auto w całości z tym przebiegiem. Dowiedz się o VIN tego audi wtedy można sprawdzić historię serwisową auta.
Pod względem awaryjności to zapewniam Cie w 100% że silnik w tym aucie jest naprawdę gorszy

Wymiana 2.0TDI na CR na 1.9TDI na pompowtryskiwaczach to tak jak zamontowanie do smarta z 2010 roku z automatyczną skrzynią biegów silnika dwusuwowego z trabanta

- nie idź tą drogą !
Skrzynia i setka innych rzeczy sprawiłaby że byłoby to najdroższe odratowane audi A4 B8.
Ja bym nie chciał jeździć autem po dachowaniu jakby na to nie patrzeć.
Dowiedz się jeszcze czy auta nie mają statusu - złom

Żeby wydać konkretną opinię trzeba znać więcej szczegółów ale jeżeli ktoś handluje autami i sprzedaje w takim stanie jakim jest teraz tzn. że się nie opłaca tego robić zwłaszcza dobrze. Może jakiś handlarz zrobi to na sztukę na sprzedaż tak aby zarobić.

15 Cze 2014, 17:37

Opłaca się, jeżeli sprzedający jest turkiem a Ty handlarzem przedsiębiorcą z własną blacharnia w stodole. Skoro koleś ma u siebie na placu takie "okazje" to oznaczą, że ściąga on je do Polski, opyla o 2 - 5 koła więcej niż zapłaciła ludziom, którzy składają jeden samochód z dwóch i sprzedają zarabiając następne 5 na nim. Nie opłaca się w ogóle kupować, dowiedz się lepiej o VIN tego auta i z ciekawości monitoruj ogłoszenia - pewnie niedługo znowu będzie wystawiony

Audi A4 B8 1.9 TDI 2011r. Po lift. 20k Wypadkowy

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum