Barol napisał(a):Coś tu śmierdzi 406 2.0 ze skórą za A4 1.6 i jeszcze dopłaca? Takie rzeczy tylko w erze..
A co tu ma śmierdzieć jednego parcha zamieniamy na drugiego parcha tylko jeden ma jajka na grillu więc jest nadzieja że jakiś Polak się podnieci a z lwem i autem na "F" tak łatwo nie pójdzie. Ogólnie zważyłbym oba i w/g tego określał ich wartość.
FrostEvil ja na Twoim miejscu napisałbym PW do tych super specy od niemieckich ałdiaczków np: do Pana/Pani Magdy niech Ci doradzą co masz dalej zrobić z tym fajnym autem... może niech Ci dopłacą bo przecież ałdi sprzeda sie od ręki, serwisuje się za darmo i milion innych zalet.
A ja Ci radze tak: jak sam zrobiłem z moim a4 b5 (po którego nikt nie dzwonił) czyli sprzedaj tego śmiecia za tyle ile ktoś da, potem kup sobie np: nissana micrę, chwilę odczekaj dozbieraj kasę i kup coś co później będzie jechać i będziesz mógł odsprzedać... rób proste manewry ale z autami które przedstawiają jakąś wartość a nie ze złomami którymi nikt się nie interesuje bo zawsze ktoś będzie tańszy a ogólna ich wartość nie przekracza wartości naprawy zaje fajnego zawieszenia.
p.s.
Ostatnio kolega wyszukał micrę bez rdzy!!! za 1k z padniętym silnikiem 1,0. Silnik zdobył w ciągu jednego dnia za zawrotną kwotę 300zł i teraz cieszy się autem za 1,7k które od ręki sprzeda za 2k.
A ja dokładnie rok temu kupiłem uszkodzonego Avena1 za 4k bez LPG zrobiłem nim 70tyś.km. dołożyłem LPG i pewnie sprzedam go za 3k bo przybyło jedno uszkodzenie...
Podaje Ci te przykłady żebyś wiedział jakim schematem masz działać