Koszmarnie zapala rano, na dodatek pali się
kontrolka świec żarowych (pulsuje). Świece są ok. Po rozgrzaniu silnik zapala w miarę normalnie, dobrze przyśpiesza, jest elastyczny. Wcześniej sugerowano mi wizytę u diagnosty - podpięcie pod komputer wskazało awarię czujnika temperatury paliwa - wymieniłem go - bez rezultatu... Serwis Bosch namawiał mnie na naprawę pompy wtryskowej za niebotyczne jak dla mnie pieniądze - nawet do 3,5 tys. Nie wiem komu dać wiarę - jeszcze jeden mechanik powiedział, że można przerobić ją na zwykłą pompę... (nie wiem, co to znaczy)
Proszę o sugestie - wydaje mi się, że skoro auto sprawuje się dobrze po zapaleniu, to nie jest to bardzo poważna sprawa. Jeszcze jedno - gdy już zapali, to z rury wydobywają się kłęby białego dymu...