Kilka dni temu zabrałem się za montaż radia. Przy kombinacjach z kostką doszło do zwarcia - poszedł bezpiecznik na radiu. Chwilowo nie mogę otworzyć klapy silnika bo pękła linka i otwiera się tylko z lewej strony przez co nie mogłem sprawdzić bezpieczników pod maską.
No i próbuję jechać, odpalam auto a tu
kontrolka oleju się świeci. Po kilku sekundach zgasiłem silnik. Poczekałem - kolejna próba i dalej się świeci.
To chyba mało prawdopodobne aby na postoju ubyło mi tyle oleju że zaczęła się świecić
kontrolka , jednak wstrzymałem się od jazdy. Dzisiaj mam jechać około 2km do mechanika który będzie walczył z moją urwaną linką i montażem zamiennika.
Czy to możliwe że przez zwarcie świeci mi się kontrolka oleju i czy mogę spokojnie jechać do mechanika? Nie chciałbym zatrzeć silnika.