Autko 2-3 letnie, do 35tyś. (+-5), propozycje?

Witam wszystkich,

Zaczynam poszukiwania następnego samochodu, w przeszłości posiadałem Punto Evo z 2010 (105 Multiair). Bardzo mi ono odpowiadało, niestety mieszkałem w klimacie nadmorskim (Szkocja) i podwozie dość szybko zrobiło się rude i nawet amortyzator przegnił.
Podobały mi się w nim niskie (i rzadkie) koszty napraw, niskie spalanie i koszty eksploatacyjne.
Później przesiadłem się na nową Mazdę 3 i auto było wspaniałe (klimatronik, tempomat, bixenon, grzane fotele). Niestety teraz auto jest poza moimi możliwościami finansowymi.

Obecnie mieszkam znów w Polsce i szukam samochodu w cenie około 35tyś zł (może 40tyś). Z doświadczenia wiem, że lubię auta mniejsze (Punto, Stilo itp). Bardzo na rękę jest mi, żeby auto było tanie w utrzymaniu (niskie spalanie, bezawaryjność i niskie koszty napraw jeśli już dojdzie do usterki, prosta konstrukcja, tanie części eksploatacyjne i zamienne oraz możliwość naprawiania samemu). Gdyby Fiat nadal produkował Punciaka, bardzo poważnie zastanawiałbym się nad zakupem nowego.

Póki co zastanawiam się nad autami z około 2016 roku:
- Seat Ibiza 1.4 (poprzedniej generacji)
- Hyundai i20, II gen,
- Dacia Sandero (lub stepway), ale maja małe silniki z turbo,
- Punto (ale wiek)

Martwią mnie (nie wiem czy słusznie) małe silniki benzynowe z turbinami, diesle (padały masowo w Szkocji, koła dwu masowe, pompy paliwa, wtryskiwacze, dpf).

Autko będzie używane na codzienne dojazdy dojazdy do pracy (60km dziennie czyli około 1300km miesięcznie 90% z tego to ekspresówka) z 1 osobą na pokładzie, oraz 2-3 wyjazdów rocznie w trasę 800-1200km z rodziną 2+2. Jesteśmy rodziną kompaktową tzn na wycieczki zabieramy tylko niezbędne rzeczy.

Obowiązkowe wyposażenie:
- klimatyzacja,
- podróżowanie 130kmh z palcem w d***

Mile widziane wyposażenie:
- bluetooth,
- tempomat,
- skrzynia 6 biegowa

Marzenie:
- klima automat,
- podgrzewane siedzenia

Proszę o pomoc i wskazówki w wyborze

Pozdrowienia

Z opisu wynika, że poza 6 biegową skrzynią i podgrzewaniem foteli opisujesz dacię sandero (stepway?) w (naj)droższej wersji. Trzeba tylko sprawdzić od ilu lat jest tam mediaNav z bluetoothem - czy od 2 czy od 4 i kupić odpowiedni rocznik.
Wejdź na forum właścicieli daciek, poczytaj o TCe 0.9, sprawdź, czy przy Twoim przebiegu to (to= turbina) rzeczywiście groźne. Bez wątpienia trzeba sobie przyswoić wymogi turbiny (kilka minut po włączeniu silnika - bez dużych obrotów, ostatnie półtorej minuty - na małych obrotach)

Kupuję taką daćkę, na jeździe próbnej (160km) najprzyjemniej się jeździ pomiędzy 90 a 130 km /h (w tym sensie, że wtedy przyspieszenie naprawdę dynamiczne). 130 osiągasz bez problemu a że nie jechałem więcej to kwestia, że nie miałem gdzie.

Problem przy 2-3 letnich daćkach to prawdopodobnie to, ze będa to jakies powypadkowe z zagranicy - jak ktos kupuje daćkę, to robi to by było tanio i wobec faktu, że spełnia wymagania takich osób, to mało kto po tak szybkim czasie czuje potrzebę sprzedaży, tym bardziej, że daćka może mieć przedłużoną do 5 lat gwarancję (FABRYCZNĄ) za bardzo niskie pieniądze.
Przy budzecie 40 000 to >80 % ceny nówki z salonu.

Nowa z manualną klimą spełniającą resztę wymogów (bez wpsomnianych 6 biegów i podgrzewanych siedzeń) to 44 tysie w salonie. Dodatkowo skoro z 2019 roku to będzie mieć Android Auto.

Sorki.... tempomat dopiero w stepwayu, czyli cena 47 tysi (ale też nieco wyższe zawieszenie i czujniki parkowania tyłem, kierownica i gałka zmiany biegów w sztucznej skórze)

Bylem w salonie Dacia i szybko go opuscilem. Poszedlem pozytywnie nastawiony ale jakosc plastikow mnie odrzucila, wyszedlem z bolem glowy od specyficznego zapachu w samochodach.

Niestety ale nie dla mnie.

Kupilem Kie Ceed, 2014, 1.6, poza tempomatem ma to co potrzebuje, pali 7l. W zimie kupie podgrzewane nakladki na siedzenie. Poki co jestem mega zadowolony