Autko do 10 tyś zł.

17 Paź 2009, 20:40

Witam, szukam samochodu do 10 tys zł. jakiegoś w miarę dużego, sedana albo hatchbacka. Ogólnie to chciałbym w nim miec elektryczne szyby i lusterka oraz klimatronic. Może być benzyna albo diesel z małym zużyciem paliwa, ale wykluczam kompletnie instalacje gazową. No i oczywiście przyzwoitą moc w pojemności do 1.9l. Może być jakiś japończyk, europejczyk, cokolwiek oprócz fiatów i francuzów(chyba że jakieś mało awaryjne). Co sensownego byście zaporoponowali?

17 Paź 2009, 20:46

Zontas, a co byś powiedział o facie marea 1.9 JTD bądź TD 100 ??? Kupisz stosunkowo młode i z tymi silniczkami są to naprawdę mało awaryjne autka

17 Paź 2009, 21:06

Heh jakoś nie mam zaufania do fiatów a po za tym chyba trudno dorwać takiego z dobrym wyposażeniem. Po avatarze widze że masz takiego fiacika, i jak on sie spisuje?

17 Paź 2009, 21:13

Zontas, szczerze

przez 35 tyś km dołożyłem w naprawy ( nie licze olejów filtrów) 300zł

poszło koło pasowe dwumasowe

aaaa sorki dołożyłem jeszcze amrotyzatory przednie bo niestety z mojej winy wystrzelił jeden jak przy 90km/h złapałem pobocza po zimie... no i felga do prostowania była i amorek poszedł ... To tyle... Prędzej dorwiesz takiego fiata na dobrym wyposażeniu niż jakiegoś VW, Seata, audi... mój ma wszystko czego można w takim autku chcieć

... Wspomaganie, ABS, el. szyby i lusterka, termotronic, centralny z pilota, reg. kierownicy i fotela, obrotek....

17 Paź 2009, 21:22

No ale marea nie ma żadnego sportowego zacięcia, to bardziej rodzinne auto a ja rodziny narazie nie mam i raczej narazie mieć nie będe, to moje pierwsze auto tak wogóle. Może jakieś inne propozycje?

17 Paź 2009, 21:40

no to brava, bravo

bravo to już taki bardziej charakterystyczny sportowy wózek

i co ciekawsze miejsca w środku jest naprawde sporo

no oprócz bagażnika

17 Paź 2009, 21:47

No ale jak już mówiłem, chce coś dużego, sedana albo hatchbacka, a sylwetka bravy mi sie nie podoba, nie no ogólnie to nie przekonasz mnie do fiata :p

17 Paź 2009, 23:25

No to kup sobie E36 i będziesz zadowolony... Kolejny trup więcej ale cóż jak nie masz zaufania do Fiata- grata to kup sobie E36

Ewentualnie starszy Passat bądź Jetta

18 Paź 2009, 00:57

Daro jak masz w taki sposób pomagać to nie pomagaj wogóle :/

18 Paź 2009, 09:38

Ale Zontas, ja się z Daro20VT, zgadzam w 100% nie rozumie mentalności Polaków.... :/ Wujek kupował teraz nie dawno grande punto to musiał się zapisać w kolejce bo Niemcy wszystkie auta wykupowali... :/ Chcesz się tłuc starym VW z przebiegiem 500 tyś km proszę bardzo ja Ci nie bronie... Ja pisze tylko alternatywe gdzie kupisz za tą kaskę stosunkowo młode auto i wcale nie takie awaryjne jak to o nim piszą no i zapewne z mniejszym przebiegiem.... Jedź na plac do mechanika i zauważ czego tam najwięcej stoi.... Cała grupa VAG ...

18 Paź 2009, 11:31

To prawda. U ojca w warsztacie w cholere tego dziadostwa... Dodatkowo francuzów dużo też zawsze jest. Fiat Bravo to niezła propozycja

18 Paź 2009, 13:09

Jak nie chcesz fiata to możesz szukać mazdy 323f albo hondy civic - tutaj szczególnie z silnikami powyżej 1,4 będzie odczuwalne sportowe zacięcie więc powinna Ci się spodobać. Jest jeszcze audi 80 albo bmw e36 tylko znalezienie takiego w dobrym stanie od rozsądnego właściciela graniczy z cudem. Możesz się też zastanowić nad jakimś coupe. Jeśli chodzi o sedany i hatchbacki tutaj masz kilka przykładów:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Przy czym szukając któregoś z aut które wymieniłem jest dużo większe prawdopodobieństwo wpakowania się na minę niż w przypadku fiata. Sam też widzisz, że wiek, przebieg, stan oraz wyposażenie tych aut nie będzie już takie fajne. Wszystkie auta które poleciłem są bardzo dobre i będziesz z nich zadowolony ale pod jednym bardzo ważnym warunkiem - muszą być zadbane, a pamiętaj, że nie kupujesz auta z salonu i różni ludzie mogli różnie o nie dbać. W przypadku samochodu używanego tu jest właśnie pies pogrzebany. Dużo częściej ludzie katują bmw czy hondy które lubią wysokie obroty i którymi można przyszpanować przed kumplami niż takiego fiacika.

18 Paź 2009, 13:13

Uważm że za bardzo się do tego fiata uczepiliście są też inne dobre auta. Za tą kase można mieć alfe 156 z dobrym silnikiem benz a lbo diesla vectre można wciągnąć. Rozwinął sie stereotyp żeby nie kupować golfów albo bmw3 a to hu... prawda wystarczy poszukać. Tak ci radze nie bież się za fiaty ale decyzja należy do ciebie.

18 Paź 2009, 13:23

No ale Zontas w takim razie zdecyduj sie czy chcesz duze auto czy nie, bo na propozycje o fiata marea napisales ze jest za duze a teraz mowisz ze bravo nie bo szukasz czegos duzego. Nie chcesz fiatow to nie, Twoj wybor. Namawiac Cie nie bede ale nie rozumiem takiego podejscia. Ja bym jeszcze dorzucił peugeota 406 tylko pewnie tez nie bedzie pasowal

18 Paź 2009, 14:05

Po pierwsze: qbson, wskaż mi prosze gdzie napisałem że marea nie bo jest duża?? bo ja jakoś tego nie widze :/ pisząc że nie chce rodzinnego to nie znaczy że nie chce dużego :/ chodziło mi o rodzinny charakter fiata marea...

Po drugie: Vectra B to też całkiem niezłą propozycja, nawet podoba mi się ten samochód, peugeot 406 również ale chyba ciężko dostać takiego za tą cene z dobrym wyposażeniem, a poza tym to francuz a wiemy co sie o nich mówi... Co prawda ojciec miał kiedyś francuzke, Lagune, całkiem dobrze sie spisywała na początku, wygodne, klimka itp, zapas mocy jest ale po pewnym czasie zaczeło ją dusić pod górki, rzucać, zaczeła strasznie kopcić. I nikt nie wiedział o co kaman, kilkukrotna wymiana filtrów pomagała tylko na pare dni...więc co do francuzów to sie wstrzymam...

3: mazda 323f odpada, wogóle mi sie nie podoba ten samochód...Może jakiąś Toyote zaproponujecie...aktualnie mam dwie pod blokiem i spisują sie całkiem nieźle, jedna używana nigdy nie widziałą warsztatu odkąd jest u mnie ( jakieś 3 lata, autko z 95r), z drugą od nowości też nie było żadnych usterek od 2007r...No tylko też za taką cene to nie wiem...z wyposażeniem też będzie trudno dobrym...