REKLAMA
Nie znam się na autach, ale przyszedł czas, by kupić pierwsze. Myślę głównie o samochodach niemieckich i japońskich. Dużo się nasłuchałem/naczytałem o tym, że auto które mi się bardzo podoba, to jest mercedes c w203 produkowany w latach 2000 - 2005 jest dużo bardziej awaryjny od mercedesów z przed 2000.
Ktoś z was orientuje się ile w tym prawdy i czy lepiej kupić bądź co bądź stare auto, to jest mercedesa z przed 2000 r., czy np. merca klasy c z lat 2002 - 04:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Mówiąc lepiej, mam oczywiście na myśli to, które auto będzie sprawiać mniej kłopotów - będzie tańsze w utrzymaniu (naprawy, nie spalanie).
W tych mercach jest podobno łańcuch, zamiast paska rozrządu. Taki też trzeba okresowo wymieniać, czy wystarczy co jakiś czas sprawdzić, czy jest prawidłowo naciągnięty?
Dodam, że na samochód mogę przeznaczyć 15 000, max. 16 000 zł.
Z innych aut podoba mi się audi A4 (czy to nie będzie taka sama sytuacja, jak z mercem, to jest, że nowsze egzemplarze będą bardziej awaryjne od starszych?).
Skłaniem się jeszcze do mazdy 6, udało mi się wypatrzyć ogłoszenia w tej kwocie (15 000 - 16 000) z lat 2002 - 2005.
No i na chwilę obecną mój faworyt, to Toyota Avensis I. Autko było z lat 2001 - 2003, to jest mniej więcej o 3 lata starsze, niż np. Mazda ale myślę, że za 14 000 można by znaleźć odpicowany i zadbany egzemplarz.
Które z tych aut polecalibyście najbardziej. Ktoś ma być może inne, podobne propozycje?
Ktoś się pewnie przyczepi, że wątek na forum już był... sorry. Ta wyszukiwarka słabo działa