Auto 10 letnie czy 3 letnie poleasingowe?

Witam, na wstępie przepraszam jeśli był już taki wątek. Wraz z narzeczonym od 4 miesięcy rozglądamy się za "nowym" autem. Nie jest to jednak prosta sprawa, aby wybrać dobry samochód, który posłuży nam kilka lat. Obecnie jeździmy Fiatem Panda, a zmiana auta wynika tylko z konieczności wymiany na większe. Nie potrzebujemy super " bajerów ". Ważne żeby samochód był bezpieczny i w miarę możliwości bezawaryjny ( choć wiadomo kupując używane auto zawsze jest coś do zdobienia). Mamy jednak problem w jaki sposób pozyskać samochód i jaki wybrać. Nasz budżet to max 30000 tyś. Jedyne na czym nam zależy, to żeby auto miało duży bagażnik, było wygodne i oszczędne w długich trasach. A teraz przechodząc do sedna wypowiedzi, zastanawiamy się czy:
1) Kupić auto 10/15 letnie za max 15/20 tyś od osoby prywatnej lub sprowadzić (tutaj również pojawia się problem w jaki sposób pozyskać auto). Wiadomo jesteśmy świadomi cofania przebiegu itp. Jednak wychodzimy z założenia, ze nawet jeśli coś w aucie " wyskoczy" to będziemy w stanie naprawić. Tutaj myślimy o jakimś Fordzie lub Audi.
2) Kupić auto poleasingowe lub używane z salonu (myślimy np o master1). Kusi nas przejrzysta przeszłość samochodu, jednak wiadomo jak to flota. Auto 3 letnie ponad 150tys kilometrów przejechane. Wiadomo tez, ze różnie bywa u nich z rozpatrywaniem gwarancji. Tutaj myślimy o Skodzie Rapid lub Oplu Astrze J. Wiadomo jednak jakie są opinie o samochodach flotowych, obawiamy się, że trafimy na skarbonke i płacąc 30000 tyś plus ewentualne naprawy wyjdzie naprawdę duża kwota.
Może ktoś ma jakieś sprawdzone namiary gdzie warto się udać, aby kupić w miarę dobre auto? Lepiej kupić 4-letnie auto poleasingowe czy 10/15 letnie np sprowadzone ? Z góry dziękuję za pomoc i sugestie. Pozdrawiam