E39 nie jest jakoś nadzwyczajnie drogie w utrzymaniu, a na kibel raczej nie trafisz z takim budżetem. Wiadomo że 530 swoje kosztuje, ale jak na sprawną jednostkę trafisz to sam serwis drogi nie jest (no chyba że kogoś ilość oleju albo świec przeraża).
Największą uwagę zwróć na blachy i podwozie, w tym tylne sanki, wał napędowy. No i sam silnik, czy nie klepie, równo chodzi i nie leci z niego olej. To jeszcze stara szkoła BMW.
O Type S to bym zapomniał
![Szczęśliwy :D]()
Zamiast E39 masz jeszcze E46, z nowocześniejszym wyglądem (ale jeździ się tym gorzej).