REKLAMA
Witam. Planuje zakup nowego auta. Nie chce żadnych małych pierdków, co to jedzie tylko, aby jechać. Najlepiej 5 drzwiowe, głównie hatchback, sedan, ew. Kombi. preferuję benzynę + lpg. Im więcej bajerów w wyposażeniu, tym lepiej, ale nie jest to najważniejsze.
W pierwszej kolejności idą niska awaryjność oraz dobry stosunek mocy do spalania. Myślałem nad silnikiem ok. 1.6-1.8
Do tej pory wybrałem kilku faworytów:
Volvo v40 (ok.2000r.) -mimo, że kombi, to bardzo mi się podoba. Natrafiłem na opinie, ze volvo, to dobre auta.
Peugeot 406- czytałem, że jest polecany, choć osobiście nie mam zbyt dużego zaufania do tej marki.
Toyota corolla e11-często polecana wersja sprzed lifta. Ja osobiście wolałbym powyżej 2000 r.
Rover 45- podobnie jak z volvo: trafiłem na dobre opinie, lecz nie miałem styczności.
Nissan Primera/ almera.
Myślałem też nad hondami: oraz mazda 323F BA / 626, Ale podobno bardzo lubią gnić i ciężko znaleźć dobry egzemplarz.
Wiem, że w takim budżecie nie ma co skupiać się na modelu, tylko patrzeć na stan, Ale liczę, ze pomożecie mi zawęzić grono kandydatów i wybrać konkretną jednostkę napędową. Ewentualnie pouczyć jeśli jestem w błędzie i przestrzec, na co uważać.