![Uśmiechnięty :)]()
Moim zdaniem zawsze jest lepiej miec auto świeższe i dołozyć kasy ale...nawet dokładając drugie tyle nie mamy pewności czy kupimy auto w lepszym stanie niż to za pół ceny i starsze...
Przy autach które mają 10 lat i więcej nie ważny jest już bowiem tak bardzo rok w górę czy w dół ale...faktyczny stan techniczny,jak ktoś dbał o auto i czy na bieżąco naprawiał czy "wyjechał" auto do końca i to na nowego właściciela przypadnie wymiana wszystkiego...
Z Twojej listy od razu wykreśliłbym Rovera. To odsprzedawany tanio wynalazek i nie wierz bzdurom,że to Honda z innym znaczkiem...
![Rolling Eyes :roll:]()
Przeżyłem gehennę z Roverem sąsiada 3 lata temu,to wiem co mówię.
Corsa byłaby fajna ale spróbuj znaleźć w dobrym stanie...Część nie ma nawet wspomagania kierownicy...
Ja bym do tej listy dorzucił Punto I . SC też jest szansa znaleźć w dobrym stanie ale szukać musisz tylko 1,1 !
Civic V...pewnie będzie zmęczony,bo dziadki tym nie śmigały...
Ciekawe że podrzucasz 106-tkę..,a jego bliźniak Saxo?
Poza tym sama i tak nie kupisz auta... Musisz mieć fachową pomoc. Nie obraź się ale kobiety kupują auta wzrokiem i secem.
Zanim kupisz ,to trzeba "to" zbadać u zaprzyjaźnionego mechanika,który zrobi też oprócz oględzin z kanału,jazdę próbną. Jeśli sprzedający nie zgodzi się na oględziny w warsztacie ,to od razu mu podziękuj,bo ma coś do ukrycia.
pozdo
![Uśmiechnięty :)]()