Auto dla rodziny 2+2 do 30-35 tys.

Witam

poszukuję auta dla rodziny 2+2. Aktualnie będzie to 2+1 (noworodek), ale chciałbym samochód na conajmniej kilka lat (>5). Mieszkamy w mieście, ale nie dojeżdżamy autem do pracy. Auto będzie używane głównie podczas weekendów na wyjazdy 50-200 km (łącznie) + sprawy na mieście (zakupy, lekarz etc.). Do tego raz na jakiś czas dłuższy wyjazd wakacyjny (raczej w kraju). Myślę, że roczny przebieg zamknie się w granicach 10 tys. km.

Pozostałe wymagania:
- budżet: 30-35 tys.
- niska awaryjność (jak najmniej wizyt w warsztacie, niespodzianek w postaci unieruchomionego auta)
- bezpieczeństwo
- pojemność bagażnika (dobrze byłoby oprócz pasażerów przewieźć złożony większy wózek + 2 walizki)
- im krótszy tym lepiej - samochód będzie użytkowany również w mieście (parkowanie, manewrowanie)
- podwyższane siedzenia (wygoda przy wsiadaniu/wysiadaniu, montażu/demontażu fotelików)
- spalanie - im mniej tym lepiej, jestem spokojnym kierowcą
- prowadzenie - chciałbym, aby auto dobrze trzymało się drogi i było stabilne
- moc - pomimo spokojnego charakteru jazdy chciałbym mieć możliwość pewnego wyprzedzania
- wiek - tj. pisałem chciałbym kupić auto na dłuższy okres czasu, więc im młodsze tym lepsze (wstępnie założyłem rocznik > 2010)
- przewóz rowerów - dużo jeździmy, dobrze byłoby mieć taką możliwość

Moje propozycje:
- Honda Jazz - pierwsze auto, które wpadło mi w oko; duży plus za niską awaryjność, niestety wydaje się za małe
- Opel Meriva B - wygląda ciekawie, nie jest zbyt długa, ale czytałem, że jest awaryjna, co mnie niepokoi
- Toyota Verso - ze względu na niską awaryjność najchętniej wybrałbym tą markę (lub Hondę), niestety sensowne auta to kwota rzędu 40 tys. zł (poza budżetem); zastanawiam się, czy auto jest warte swojej ceny (myślę, że mógłbym podnieść budżet)
- Renault Scenic - nie jest wg mnie najpiękniejsze, ale wygląda bardzo sensownie jeśli chodzi o wielkość/wnętrze (trzy oddzielne siedzenia z tyłu); tutaj niestety również obawiam się awaryjności (np. elektryki)
- Ford C-max - wygląda ciekawie, duży plus za prowadzenie; nie wiem jak z awaryjnością, w internecie znalazłem bardzo rozbieżne opinie (super/tragedia)
- VW Touran - duży plus za bardzo pojemne wnętrze, ale czytałem o wysokiej awaryjności (rankingi TUV, Warranty Direct)

Oprócz modelu do wyboru pozostaje również kwestia silnika. Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi.

Michał

Jazz prawdopodobnie będzie lekko za ciasny, meriva podobnie. Verso spoko. Scenic byłby już ok ale raczej jako grand scenic. "Zwykły" nie będzie spektakularnie większy od merivy. W scenicu masz benzyniaki 1.6 i 2.0, które będą ok (w zależności jakiej tam mocy potrzebujesz). Szczerze mówiąc nie widzę powodu, żeby c-max miałby się psuć bardziej od focusa przez inaczej wygiętą blachę. Generalnie spoko typ, najlepiej poszukać 1.6/125. Touran może być ale z silnikiem 1.6/102, jeśli wystarczy to szukaj.

Zerknij sobie na opla zafirę. Gdzieś w granicach tych 35 powinny się zaczynać III gen z silnikami 1.4T albo 1.8. Jeśli chcesz wydać mniej to schodzisz do II gen

Invi, dzięki za pomoc.

Mam jeszcze kilka pytań związanych z zakupem:
1. Touran - wizualnie i funkcjonalnie (przestrzeń, wnętrze) najbliżej mi do tego auta, ale czytałem trochę o awaryjności (szczególnie pierwszych wersji). Podobno poprawiono go dopiero w drugiej generacji (>= 2015, ja rozpatrywałbym roczniki >= 2010). Czy warto w to wchodzić? Czy silnik 1.6/102 sobie z nim "poradzi"?
2. Podczas poszukiwań natknąłem się również na Citroena C4 Picasso - co sądzicie o tym modelu, warto? Jeśli tak, to w jaki silnik warto celować?
3. Zauważyłem, że większość minivanów na rynku wtórnym jest sprzedawanych z silnikami diesla. Czy w moim przypadku warto również rozważyć tego typu silnik, czy lepiej zostać przy benzynie? Jeśli chodzi o planowane użytkowanie auta, to opisałem to szerzej w pierwszym poście - głównie cotygodniowe trasy 50-200 km, co kilka dni jazda po mieście z bieżącymi sprawami, do pracy nie dojeżdżamy autem. Jeśli diesel wchodzi w grę, to prośba o propozycje silników dla rozpatrywanych modeli (Verso, Scenic, C-max, Touran, C4 Picasso).
4. Czy lepiej wybrać np. 10-letnie Verso czy 8-letniego Scenica w tej samej cenie?
5. Warto rozważyć samochód sprowadzany z zagranicy (komis), czy lepiej skupić się tylko na krajowych od osób prywatnych?

Z góry dzięki i pozdrawiam,
Michał

Nie odpowiem na wszystkie Twoje pytania, ale mogę powiedzieć, że jak Verso to zdecydowanie lepiej benzyna- w tym modelu silniki benzynowe są dużo bardziej niezawodne. Od ok. roku jeżdżę Verso z 2016 roku i jestem z tego auta bardzo zadowolony. Bardzo przestronne w środku, z tyłu spokojnie można zamontować dwa foteliki i osoba dorosła będzie mogła wygodnie się przy nich zmieścić- zaleta aut z oddzielnymi fotelami zamiast kanapy. Bagażnik mógłby być większy, ale za to auto jest krótsze od większości kombi, więc dość zgrabnie się nim manewruje w mieście.

Jeśli chodzi o wybór krajowe vs sprowadzane, to wydaje mi się, że przy sprowadzanych jednak jest większe prawdopodobieństwo wpadnięcia na minę i patrzyłbym na takie auta tylko wtedy, kiedy umiałbym naprawdę bardzo dokladnie ocenić stan techniczny samochodu. A jako, że nie umiem to osobiście wolałem skupiać się na ogłoszeniach z autami krajowymi od osób prywatnych lub autoryzowanych dealerów.