REKLAMA
Witam, patrzę powoli za jakimś samochodem, odłożyłem już sporą część, kwestia 2 tyg jak uzbieram resztę. Chce kupić samochód do 10 tyś złotych. Dojazd do pracy (~ 45km), do miasta na zakupy, ale co ważne do Polski. Mieszkam w Holandii i obecnie jazda busem nie jest mi wsmak - brak wygody i dość duże kwoty. Jak będę miał auto będę zbierał ekipę i koszty zredukują się do minimum, dzięki czemu będę chciał jeździć co 2-3tygodnie (1050km). Na pewno odpada jakieś auto 3drzwiowe/sportowe. Ważna będzie wygodna, podróż w 4 osoby, bagażnik nie musi być duży (nie specjalnie przepadam za kombi, ale rozważę również taką propozycje ,jeśli się pojawi). Bagażnik na parę toreb i graty. Miałem kiedyś BMW e36 sedan i myślę, że bagażnik o podobnych gabarytach w zupełności by wystarczył. Myślałem o oplu vectra, 2004r sedan w dieslu.
PS. Nie proponujcie też raczej mini-wanów, auto też ma służyć na jakieś podróże wakacyjne. Jestem młody (19 lat) i po prostu chce coś mało "obciachowego", aby móc się również pokazać ze znajomymi - myślę, że każdy rozumie o co chodzi.