galakty napisał(a):Albo szukasz i jedziesz kawałek po takiego Lexa, albo bierzesz Audi/BMW, które jest niedoinwestowane i zajechane bo serwis drogi. Musisz zdecydować.
Ale tak z drugiej strony nie popadajmy w paranoje że nie można kupić takiego auta. Chociażby w tamtym tygodniu u mnie w rodzinie został sprzedany gs300 mk2 za 14k który normalnie był w ogłoszeniach więc nie jest aż tak źle.
Co ciekawe autko praktycznie było bezwypadkowe z otarciem na błotniku i zderzaku. Więc jeżeli liczysz na to że dużo ogłoszeń załatwi sprawę to jesteś w błędzie