05 Kwi 2017, 22:37
No więc tak, na dzień dzisiejszy obejrzałem i przewiozłem się 3 kolejnymi samochodami: Opel Signum 1.8 pb, Mazda 6 I 2.0 pb, Honda Accord 2.0 pb. Powiem tak:
O. Signum- Auta bardzo fajne, komfortowe, duży i ustawny bagażnik, tylne siedzenia bardzo fajnie się składają idealnie na płasko. 1.8 daje rade choć bez fajerwerków. Co mnie trochę zawiodło to dolna część przedniego kokpitu która składa się z kiepskich plastików, po naduszeniu skrzypią i są niemiłe w dotyku. Po bokach na drzwiach także niezbyt miłe i miękkie plastiki- takie Vectrowe po prostu. Przy jeżdzie delikatnie własnie z nich coś tam trzeszczało ale bez dramatu. Górna część fajna i mięciutka. Na długie trasy wygodne. Jeśli chodzi o rdze to widać że nieśmiało rdza atakuje poduszki amortyzatorów, dolne ranty błotników. Powiem tak: Myślałem że Signum będzie wykonany dużo lepiej niż Vectra a jednak jakość materiałów (nie wszystkich!) jest dość zbliżona do siebie, aaaa zawiodłem się trochę na wyciszeniu auta, to nie jest tak że jest źle czy coś ale jednak oczekiwałem po cichu na więcej (myślałem że ten opel to będzie taki mój Czarny Koń samochodów)
Mazda 6- Auto bardzo fajne, dość wygodne, siedzenia były jeśli chodzi o twardość/komfort idealne dla mnie, 2.0 fajnie sobie radził z autem choć lubi gdy się go kręci wyżej wtedy nabiera wigoru. Wyciszenie przyzwoite, choć niestety nie miałem gdzie rozpędzić się nawet do tych 100km/h więc nie mogę do końca ocenić wyciszenia auta. Co mnie odstrasza od tego auta to rdza... Atakuje wiele elementów i ciężko jest znaleźć egzemplarz w ogóle bez rdzy. Masakra, kielichy, progi, dolne części błotników i drzwi, w komorze silnika także widziałem rudą... Eh...
Honda Accord VII- i tu robi się najciekawiej. Jeździłem 2.0 155KM z LPG, przebieg 200tys km auto z polskiego salonu 2 właściciel. Pierwsze co się rzuciło w oczy to stan auta- po prostu jak z salonu. Nigdy bym nie uwierzył że auto po 200tys km może być w tak wyśmienitym stanie i technicznym i w środku. Apropo środka: bardzo dobre spasowanie elementów, choć schowek po prawej stronie odstaje i mają tak wszystkie Accordy:) Ale mimo iż wszystko jest wysokiej jakości, b.dobrze spasowane to plastiki kokpitu są strasznie twarde, ledwo się uginały podpalcami... Jak to może nie skrzypieć??? Wersja Tourer więc bagażnik ogromniasty a siedzenia tylne składają się bajecznie w płaską przestrzeń. Z tyłu dla pasażerów dużo miejsca, siedzenia mimo że twarde są bardzo wygodne!! Wręcz idealne, dobrze trzymają na boki, i w trase też będą dobre. Zawieszenie sztywne ale dość komfortowe, bardzo zwarte- duży plus. Czegoś takiego szukałem. Rozpędziłem się do 110km/h i mam wrażenie że auto najcichsze w środku ze wszystkich testowanych, nie wiem czy mi się tylko tak wydaje czy tak jest a silnik kręciłem do 4500-5000 obr/min. Biegi mają krótki skok, bardzo precyzyjne i pewnie wchodzą. Rdza... Podobno accord nie jest idealny pod tym względem ale egzemplarz który widziałem jest wprost idealny, jedyny purchel tylny dół błotnika wielkość 1 cm. Tylko... Auto najstarsze ze wszystkich testowanych i najdroższe. Kombi hm... nie jest lekko mówiąc zbyt piękne:) Wyposażenie podstawowe Accorda Vii Comfort 2005r za 25tys zł z LPG 5 letnim. Nie wiem co o takiej ofercie myśleć, chodzi mi o cenę/wyposażenie/stan auta w stosunku do ceny oraz do cen innych Accordów. Właściciel nie chce zejść z ceny nawet o złotówkę bo twierdzi że wie co ma choć auto na portalu aukcyjnym widnieje już 2 tyg i nie jest kupione przez nikogo. Dziwne. Nie wiem czy to dobra cena i czy nie dało by się wyrwać auta w lepszym wyposażeniu za podobne pieniądze...Hmm???
Pozdrawiam!