Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Trevor napisał(a):Marka samochodu przy ubezpieczeniu nie ma aż takiego znaczenia.
Najpierw jest wiek kierowcy, staż, potem miejsce zamieszkania, a potem daleko daleko marka/pojemność itp.
franccc napisał(a):Trevor wszyscy znamy twoją fascynację ałdi ale kolejny raz proszę żebyś nie wypowiadał się na tematy o których nie masz pojęcia i piszę to teraz jako wieloletni pracownik branży ubezpieczeniowej. Wszystko opiera się na statystyce, rachunku prawdopodobieństwa i danych posiadanych przez dane towarzystwo.
Trevor napisał(a):Ok spoko czyli jako wieloletni "pracownik" branży ubezpieczeniowej negujesz że ktoś tak jak ja może np niecałe 300 zł płacić za BMW e46 328i?
I nie, nie opiera się na rachunku prawdopodobieństwa tylko na stażu za kierownicą, bezszkodowości i wieku kierowcy...+ miejscu rejestracji auta/użytkowania.
Trevor napisał(a): przeciętny posiadacz A3/BMW E46 to człowiek młody, gdzie prawdopodobnie jego rodzice są niewiele starsi ode mnie, więc 20 latek ubezpieczający auto to trochę coś innego niż 40 latek etc..
Przeżyłem kilka zmian systemu ubezpieczeń . Na początku mojej przygody z motoryzacją nie było OC i AC . Było tylko ubezpieczenie auta i było tylko 
Były też grupy stażu posiadacza pojazdu . Sześć ? nie pamiętam również . Staż naliczał zniżki . Miałeś kolizję to cyk i dwie grupy niżej bodajże na dwa okresy ubezpieczenia . Wtedy pani/pan agent ubezpieczeniowy według tabelek , na przysłowiowym kolanie wyliczał składkę . Przyszły kolejne zmiany . Cyfryzacja . Ryzyka , wiek posiadacza , konkretne auto ..........być może numer kołnierzyka ? Algorytmy wyliczenia składki stały się niezrozumiałe dla przysłowiowego kowalskiego.
