Auto do 30 000 pod gaz

20 Wrz 2019, 08:58

Witam
Proszę o pomoc w wyborze samochodu do 30 000 zł takiego by łatwo i tanio złożyć do niego gaz.
Doświadczeni proszę pomóżcie coś wybrać.
Myślałam o : kii ceed, renaute magane, astrze lub hyundai i 30.
Chyba że polecacie coś innego ?
wiola05
Nowicjusz
 
Posty: 5

20 Wrz 2019, 09:34

wiola05 napisał(a):tanio złożyć do niego gaz.
Na tym się nie oszczędza i tą zasadę trzeba pamiętać przy zakładaniu instalacji LPG. oszczędzasz na paliwie po założeniu instalacji.
W tej cenie możesz rozejrzeć się np. za Astrą niektóre miały oryginalnie montowaną instalację. Drugim samochodem który warto wziąć tutaj pod uwagę będzie Hyundai i30 one też całkiem nieźle sprawują się po założeniu LPG. Ciekawym autem może być Auris z silnikiem 1.33 VVTi one przy LPG robią też spor przebiegi.

Czasem może się trafić samochód już z założona instalacją LPG ale tu warto ją dobrze sprawdzić wraz z silnikiem przed kupnem żeby mieć później spokój.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

20 Wrz 2019, 11:48

a co myślicie o citroenie c4 mam tu takiego
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Czy on nadaje się na przerobienie na gaz?
wiola05
Nowicjusz
 
Posty: 5

20 Wrz 2019, 13:52

Kup już auto za 25 tys. i wydaj resztę na porządną instalację LPG, nie potrzeba Ci kolejnego elementu, który będzie sprawiał problemy. C4 niestety ma swoje problemy, spójrz może na C5 po 2004 r.
Marcel2727
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 435
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Bartolekk ma wtyki u moderacji
Silnik: SzybszyOdTwojego
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2020

20 Wrz 2019, 18:15

C4 II ogólnie nie jest problematyczny, chyba, że pomyliłeś z C4 I, albo chodziło Tobie o silnik benzynowy 1.6 VTi 120 koni, który nie jest polecany.
C5 po 2004 r. z budżetem 30000zł? :shock:



wiola05 napisał(a):a co myślicie o citroenie c4 mam tu takiego
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... 828a590f3b

Czy on nadaje się na przerobienie na gaz?

Przecież on się do jazdy nie nadaje :shock:
tomekdk
 

20 Wrz 2019, 19:58

Uderzał bym w Astrę J 1.4T/140 w tej cenie powinno się udać kpić benzynę i zamontować nowy LPG
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Lexus IS - samochód do driftu
    IS od Lexusa jest bezpośrednim konkurentem serii 3 i również interesującą bazą na auto do driftu. Szczególnie, kiedy weźmiemy pod uwagę pierwszą generację modelu w wersji IS 300. W tym wariancie kompaktowego ...

20 Wrz 2019, 20:50

wiola05 napisał(a):Myślałam o : kii ceed, renaute magane, astrze lub hyundai i 30.


Kia Ceed w tym budżecie raczej tylko I-generacja z 1.6
Renault Megane III - z silnikiem 1.6 jak najbardziej ok
Opel Astra J - 1.4T ok
Hyundai i30 - tutaj II-generacja 1.4 MPI lub 1.6 MPI (nie GDI!)

Dorzucę jeszcze:
Toyota Auris I 1.6
Mitsubishi Lancer 1.5/1.6
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

20 Wrz 2019, 22:03

Dziękuję za szybkie i konkretnie odpowiedzi :)
Wiedziałam że na Was mozna liczyć :)
Jeśli chodzi o citroena to miałam na myśli to ogłoszenie [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
wiola05
Nowicjusz
 
Posty: 5

21 Wrz 2019, 09:35

Jak się chcesz bawić i masz czas na składanie to OK, i jeżeli wszystko przekalkulujesz ,
ale jeżeli po naprawie wyjdzie tyle co za egzemplarz nie-uszkodzony to chyba nie ma sensu,
A u nas niestety dobra jakość naprawy też kosztuje.
A przy takich szkodach tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile finalnie wyjdzie po naprawie.
NIby pozornie małe uszkodzenia czasami kończą się na wysokich kwotach za naprawę, z tego względu że pod tymi elementami które są uszkodzone jest dziesiątki innych ukrytych elementów które też trzeba wymienić, a tego na zdjęciu już nie widzisz.
Pozatym, jeżeli chce się to zrobić naprawdę porządnie to niestety przy świeżych autach części tylko z ASO, a tam to może to troszkę kosztować,
Poza tym przy dalszej odsprzedaży auto i tak będziemiało status szkody więc wartość takiego samochodu zawsze będzie niższa odegzemplarzy bezwypadkowych.
Chyba że naprawa taka, że klepanko ,szpachla, spawarka do plastików no to OK, będzie tanio i dobrze :lol:
Decyzja należy do kupującego.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

21 Wrz 2019, 09:51

Sorka, ale 15 tys. za średniawe auto o statusie uszkodzony? :roll:

Jeszcze silnik 1.6 o którym uprzedzał tomekdk, który jest odradzany? :roll:

Zabawa z takim autem jest taka, że poza pakietem startowym masz jeszcze transport i naprawę, nie daj się coś więcej zepsuło, "silnik pali"... ciekawe na jak długo, trzeba doliczyć porządniejszy przegląd, a i po tym nie ma się 100% pewności. "Uszkodzony przód" też niewiele mówi za dokładnie o uszkodzeniach.

To auto jednego z najgorszego sortu - złom sprowadzany z Niemiec.

Sam bym się skłaniał ku Toyocie Auris I (toyoty bardzo mało palą, poza automatami to nie słyszałem większych narzekań) i Hyundai i30 - jedno z lepszych aut od 15 tys. zwyż.
Marcel2727
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 435
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Bartolekk ma wtyki u moderacji
Silnik: SzybszyOdTwojego
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2020

21 Wrz 2019, 12:56

Daj spokój z tym Citroenem, to już lepiej wziąć jakieś Megane 1.6 jeśli chodzi o francuską motoryzację.
A tak to skłaniałbym się ku japońskim:
Auris I 1.6
Lancer 1.5/1.6
Mazda 3 II 1.6
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

21 Wrz 2019, 13:18

Ten link do Citroena to pewnie błąd po raz drugi.

Ossy - a C4 II to naprawdę spoko samochód, materiały są lepsze niż w tych, które wymieniasz, poza tym przebija je wszystkie tym co oferuje w danej cenie.
No, ale jak brać C4 II to głównie z dieslem.

Miałem Mazde 3 II, 5-letnie auto było tak pordzewiale od spodu, że szkoda gadać.
Fakt - bardzo fajnie zestrojony układ kierowniczy i dobre silniki benzynowe.
Z kolei topornosc Lancera w srodku jest ogromna, i tak w każdym można coś znaleźć.
Japońska motoryzacja to nie cud techniki.
Najważniejsze, żeby znaleźć coś pewnego i odpowiedniego dla siebie.
tomekdk
 

21 Wrz 2019, 16:31

tomekdk to że ty miałeś pordzewiałą mazdę to nie oznacza że wszystkie takie są, moja 3 '11 od spodu i to jeszcze a Danii,
Konserwacja robiona w 2017R , od spodu ciągle czarna

Mazda 6 może nie w taki stopniu ale dużo lepsza od niejednego audi czy Volvo z włoch :lol: zdjęć już mi się nie chce wrzucać. :mrgreen:

Takie wrzuccanie wszystkiego do jednego worka nie ma najmniejszego sensu, egzemplarz egzemplarzowi nie równy

Jak zobaczyłem spód na przeglądzie technicznym to szczęka opadła i nawet zdjęcia porobiłem.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

21 Wrz 2019, 18:12

Mazda 6 też fajne auto w tej kwocie tylko od 2008 r. gdzie dopiero zmienili blachy na te, które nie są tak podatne na korozję. Ogólnie Mazda nie robi złych aut tylko są one bardziej przystosowane do klimatu skąd pochodzą :roll: Stąd były problemy z rdzą, które już powoli przemijają.
Marcel2727
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 435
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Bartolekk ma wtyki u moderacji
Silnik: SzybszyOdTwojego
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2020

21 Wrz 2019, 20:32

andrew "Twoja" Mazda jest dokładnie taka sama, to, że ktoś ją niedawno nasmarował czarną mazią nie znaczy, że pod spodem nie ma rdzy - bo jest.
Największy plus konserwacji z Danii jest wtedy, gdy jest robiona przy nowym aucie, polega to na tym, że dealer się wszystkim zajmuje a odbierasz auto już zakonserwowane, kiedy blachy nie są naruszone przez rdzę i na nie jest robiona konserwacja. Niestety późniejsze konserwacje nie są już tak efektywne, bo nikt tutaj nie czyści tych pordzewiałych elementów do "gołego elementu", bo w cenie 3000-4000kr za konserwację im się to nie opłaca i taką breję psikają na rdzę, ale to nie oznacza, że masz czarną podłogę ... tylko masz czarną breję na rdzy!
A przeważnie robią później te konserwacje, bo na przeglądzie diagnosta im mówi, że mają trochę spód pordzewiały i dobrze, żeby zrobili konserwację ... no i robią.
Pomyśl kto w 6-letnim aucie robi konserwację - no właśnie ktoś, kto się wystraszy tego co widzi.
Plus takiej konserwacji jest taki, że nie widzisz rdzy, ale co jest pod spodem tego może lepiej nie wiedzieć.
Oczywiście widok od spodu jak najbardziej cieszy oko i fajnie jak konserwacja jest już zrobiona, taki plus, ale niestety nie można jej przecieniać, szczególnie w Mazdach.
tomekdk