Tak, i przy okazji zrobić remont za kilkanaście tysięcy pln bo silnik spala oliwkę, albo w drodze nad morze/w góry mieć ze sobą zapas oleju, bo nie starczy na całą drogę i trzeba będzie fatygować assistance
Tak baj de łej - w jednym z tematów wspomniałeś, że wcale nie jesteś fanbojem VAG, a tutaj takie mądrości wypisujesz na temat ich "wspaniałej i bezawaryjnej" technologii
delikatna hipokryzja, nie sądzisz?