Dzięki, byłem przekonany, że to normalne ceny, no ale w takim przypadku każde auto jakie znajdę na tych serwisach mogło mieć jakąś "przygodę", czy to rocznik 2009 czy 2007 z wyższą ceną. Jak kupowałem swojego obecnego Civica, był on lekko puknięty z tyłu i tak był opisany na aukcji, sprzedawca sprowadził go z Włoch i powiedział, że nie chciało mu się go naprawiać i sprzedaje auto w takim, a nie innym stanie. Byłem nawet wtedy z takim lokalnym mechanikiem, który miał mi pomóc w zakupie, a jak przyszło co do czego to powiedział, że to moja decyzja. Na szczęście sprzedawca był rzetelny i auto okazało się w 99,9% sprawne
Dla mnie to i tak zakup kota w worku, czy na tych całych stacjach diagnostycznych mogą mi to sprawdzić?
Czy w ogóle olać kupno w Polsce i udać się za zachodnią granicę?