Auto do 45-50 tys PLN!

13 Sty 2017, 12:49

Witam Serdecznie!

Otóż planuję zakup auta do około 50 tys zł.

Wstępnie badałem rynek i mam możliwość zakupu od znajomego sprowadzone auto z USA (bardzo lekkie uszkodzenie), jest to Volkswagen Passat CC ROK: 2011, silnik 2.0 TSI 211 KM, manual, przebieg 32 tys mil (około 50 tys km).

Auto bardzo mi się podoba i ze zrobieniem go wyszło by mnie około 41 tys zł.

Jednak od wczoraj czytam różne opinie na temat 2 litrowego silnika benzynowego w tych autach, jest sporo negatywnych opinii na temat poboru oleju przez te auta, czy rzeczywiście jest się czego obawiać w tym aucie?

Myślałem również nad Hondą Accord VIII Sedan w tej kwocie powinienem kupić rok 2011 silnik 2.0 benzyna 155 koni, tutaj auto ma silnik z tego co czytałem bardzo dobry i warty polecenia (mało awaryjny), jednak jest to troszkę nudne auto stylistycznie w porównaniu chociażby z Passatem CC.

Dlatego moje pytanie jest takie co Państwo by mi doradzili? Może ktoś miał styczność z tym silnikiem w VW Passacie CC? czy jest on, aż tak uciążliwy i zły?

Proszę o opinię

13 Sty 2017, 13:10

Jesteś pewien stanu tego CC i wiesz,że przyjechał w stanie lekko uszkodzonym?
Czy widziałeś tylko to auto w PL jak stoi?
Wisi gdzieś na jakim portalu aukcyjnym?

13 Sty 2017, 13:13

Skoro operujesz rocznikiem to ceny bierzesz z otomoto.pl czy mobile.de?

Auto z USA jak ma historię wypadkową to sprawdzą Tobie na bez-wypadkowe.net
- gdyby było bardzo lekko uszkodzone, to w USA nie potrafiliby tego naprawić?
Przy kursie dolara ponad 4zł import z USA to nie żyła złota.

13 Sty 2017, 13:15

Auto mam na zdjęciach pokazywał mi znajomy, co sprowadza auta z USA i patrzyłem części i znajomy blacharz ocenił mi koszt naprawy i dostosowania auta do warunków Europejskich.

Będę w domu to wstawię tu zdjęcia jak wygląda w chwili obecnej i co jest do zrobienia.

13 Sty 2017, 13:34

Ja osobiście wolałbym 3,6 FSI V6, chociażby fajnie brzmi a i bolączek ma mniej niż doładowane 2,0.
Generalnie zależy, jak masz zamiar jeździć do 5 lat a nie 15 to zaryzkować możesz, dziwi mnie tylko to że lekko uszkodzone z USA? Zawsze mi się wydawało że to są gnioty jakich mało bo nieopłacalne jest ściąganie w lepszym stanie aut itd.

Poczytaj, popytaj no i zastanów się, wg moich jakiś tam informacji starsza odmiana 2,0 TFSI 200 KM była trwalsza, ale głowy nie daje, z resztą co to zmienia tam takich jednostek nie było.
te 211 odmiany no jest sporo narzekań, ale to też zależy na co trafisz, kto jak, gdzie nim jeździł i ile masz zamiar pojeździć.

13 Sty 2017, 13:37

3.6 FSI na pewno fajniejszy silnik tylko nie na moją kieszeń

Akcyza i koszty tego silnika myślę, że przerosły by mnie

Wieczorkiem podeślę zdjęcia to ocenicie Panowie te uszkodzenie.

Autem zamierzam jeździć i tak weekendowo, bo w tygodniu to mało kiedy używam prywatne auto. Ja w miesiącu robię bardzo mało kilometrów bo tak jak wspomniałem prywatne auto używam weekendowo, i tylko po mieście/wsi

Passat CC kusi wyglądem bo jak dla mnie wygląda bardzo ładnie, tylko właśnie obawiam się tego silnika

13 Sty 2017, 13:46

Na zdjęciu to może wyglądać, a do końca to i tak nie wiesz co dostało. No i nie wiadomo czy ktoś już trochę nie podpicował. Z drugiej strony - jak dobry i pewny znajomy, no to pewność jakaś jest.
Podałem Tobie stronkę, gdzie mogą znaleźć historię ubezpieczeniową z USA, czyli zdjęcia jak wyglądało w USA po wypadku.

13 Sty 2017, 19:58

W załączeniu zdjęcia

[link wygasł]

[link wygasł]

[link wygasł]

14 Sty 2017, 10:11

Proszę o opinię

14 Sty 2017, 11:46

Poduszki nie wystrzeliły przy takich uszkodzeniach? Co najmniej dziwne
Nie wiem jak liczyłeś koszt naprawy ale nie znam sytuacji, gdzie nie byłby on większy niż wcześniej zakładano. Tutaj, dodatkowo nie oglądałeś tego auta (ani żaden blacharz/mechanik, który będzie to naprawiał) i tak naprawdę nie wiesz co jest uszkodzone
Szczerze, na Twoim miejscu, biorąc pod uwagę co jeszcze może wyskoczyć (bardzo możliwe ruszenie podłużnicy i nie wiadomo do końca co z zawiasem), ile może kosztować (nie nastawiaj się na te 41k, zawsze coś wyskoczy) i dokładając do tego fakt, że passat cc nie jest żadnym egzotykiem a za 10k więcej kupisz go na miejscu to nie ryzykowałbym ciągnięcia auta przez pół świata z nadzieją, że może nie być totalnym szrotem - bo stan blacharski to jedno a mechanika drugie