Auto do 45000zł

O kurde ale się rozpisaliści o Lexie Powiem tak, nawet ten is250 by mi odpowiadał bo wygląd kwestia gustu - mi się akurat podoba, silnik v6 również jak najbardziej tyle że mam obawy vo do pojemności bagażnika, wolałbym voś w kombi z wiadomych celów.

A tak z innej beczki to może Volvo v70 2.5t? Na T6 niestety bida z hajsem.
Ew konkurencja, czyli Saab 9-5 2.3t

W sumie nad v70 się nawet nie zastanawiałem, ale w sumie nawet okej jest ☺ Muszę sobie wszystko pooglądać na spokojnie.

Saab średnio mi się widzi.

Dzięki Panowie

dzida napisał(a):Dlaczego nikt nie mówi, że jestem hejterem aut włoskich, japońskich, francuskich, koreańskich, szwedzkich jak coś powiem o nich złego (a mówię)...

Nie przypominam sobie, żebyś w temacie dotyczącym włoskich aut zarzucał tekstem w stylu "ach ta magia znaczka TDI"

dzida napisał(a):I taka konkluzja - Twój mechanik powiedział, że koreańskie auta są w tej chwili najtańsze i to się pokrywa trochę z moimi zestawieniami.

Sąsiadka ma salonowe ix35 i po dwóch latach eksploatacji wymieniała skrzynię biegów, a po czterech (ok. 45k przebiegu) sprzęgło. Mechanik z ASO pocieszał ją, że mnóstwo nowych Hyundków przyjeżdża do nich z padniętymi skrzyniami i nie jest żadnym wyjątkiem. Dokąd zmierza ten postęp w motoryzacji?

szybki napisał(a):powiedz czemu nie wejdziesz na forum lexa i nie sprawdzisz osobiście zeznań dotyczących usterek, spalania, jazdy itp.

Przecież nawet w jednym temacie wklejałem wypowiedzi innych osób z forum lexa, które zaprzeczały Twoim twierdzeniom o spalaniu GS430 w mieście na poziomie 11 l. (najśmieszniejsze, że była to polemika...z Twoimi wpisami na tym forum ). Jeśli wielbiciele Lexusów to tacy sami fanatycy jak Hondziarze to takie forum nie jest dla mnie źródłem obiektywnych informacji
959 podawał kiedyś tytuły tematów zamieszczonych w dziale technicznym (stuki w silnikach, układzie kierowniczym itp.) i w odpowiedzi został obrzucony hejtem.
W przypadku mało popularnych marek bardzo trudno jest wskazać popularne usterki - zazwyczaj sprowadza się to do wymienienia tego co się komu popsuło w konkretnych egzemplarzach. Spróbujcie wskazać co zwykle psuje się w Chryslerze Neonie - na autocentrum nie znajdziecie żadnej negatywnej opinii, a mimo to mało kto chciałby tym jeździć
Żeby była jasność - nie mam zamiaru hejtować Lexusów, bo z pewnością nie są to złe samochody. No ale jak widzę, że na pytanie Lovato o dostępność silniczka wycieraczek pada odpowiedź "po co Ci to, skoro to się w ogóle nie psuje" albo w zestawieniu dzidy koszyk części eksploatacyjnych i usunięcia typowych usterek IS-a V6 wychodzi drożej od jednego z najtańszych w utrzymaniu budżetowych kompaktów o 700 zł to wybaczcie...budzi się w człowieku głos sprzeciwu

łysy30 napisał(a):Przecież nawet w jednym temacie wklejałem wypowiedzi innych osób z forum lexa, które zaprzeczały Twoim twierdzeniom o spalaniu GS430 w mieście na poziomie 11 l. (najśmieszniejsze, że była to polemika...z Twoimi wpisami na tym forum )

I tak się tworzy mity z satelity... Czyli nigdy nie powiedziałem że dla gsV8 jest spalanie w mieście 11l tylko zawsze pisałem:

szybki napisał(a):wklejałem Ci zdjęcie po tankowaniu do pełna wychodziło 12,5l i to jest moja średnia...w mieście, rekordowo schodziłem do 11,5l...

Za każdym razem mówię dokładnie jak jechałem... w odróżnieniu od Ciebie gdy przez cały czas chwaliłeś się swoim spalanie w hance mającym udowodnić że sokoro r4 1,8 pali 11l to GeS musi spalić ileś tammm... tylko dopiero ostatnio dodałeś że chodzi o odcinki 4,5km. w 25min.
Oczywiście 959 wtórował Ci że przecież to jest norma u większości użytkowników osobówek po czym w następnych postach to normę zwiększył na tyle że ta "większość" kierowców musiała by mieszkać w aucie żeby zrobić 20tyś.km. rocznie.

Co do forum lexusa to chyba byłeś na innym forum albo korzystałeś z innego kompa bo jak wpiszesz sobie w wyszukiwarce hasło "spalanie" to wyskoczy Ci 180stron!!! gdzie użyto tego słowa. Są też tematy poświęcone tylko spalaniu... więc powtórzę setny raz odrzuć abstrakcjonistów od spalania 7l odrzuć abstrakcjonistów od spalania 20l i co zostanie???
A no zostanie to samo co za każdym razem piszę GS V8 na lekkiej 17ce 235/45
pali:
Trasa autostrada/spokojnie do 120-130km/h 9-11l. pb.
Miasto Warszawa bez korków powolna jazda bez przyśpieszeń 12-13l pb.
Miasto Wawa korki ale jazda 13-14l pb.
Kręcenie się na krótkich odcinkach bez dogrzania auta 15-16l pb.

W gs jest licznik spalania po tankowaniu który jest w 99% miarodajny potwierdzone przy tankowaniu pod korek (zawsze). Wklejałem zdjęcia więc mogę Ci je znowu wkleić nawet z paragonem ile zatankowałem ZAWSZE DO PEŁNA więc lipy nie ma

łysy30 napisał(a):W przypadku mało popularnych marek bardzo trudno jest wskazać popularne usterki - zazwyczaj sprowadza się to do wymienienia tego co się komu popsuło w konkretnych egzemplarzach

Zgodzę się z Tobą tylko że zapominasz o jednej kwestii są fora zagraniczne gdzie Lexus nie jest żadną nowalijka rynkową więc można tam sprawdzić i potwierdzić.
I widzisz tak jak dla Ciebie wyznacznikiem jest ix35 sąsiadki to tak dla mnie jest pewnie z 10lexów które posiadałem i w większości jeżdżą moi znajomi.
Już nie wspomnę o tym że obecnie z bratem posiadam kilka sztuk itp...

I Ty wspierasz swoje stwierdzenie zdaniem mechanika (mam nadzieje że tego co potrafił naprawić Twoją hankę ) a ja jak napisze coś o swoich mechanikach to już nie jest ważne pomimo tego że znam ludzi i z ASO i ze zwykłych warsztatów które w czymś się specjalizują...

łysy30 napisał(a):z Twoimi wpisami na tym forum ). Jeśli wielbiciele Lexusów to tacy sami fanatycy jak Hondziarze to takie forum nie jest dla mnie źródłem obiektywnych informacji

Tu jest troszku inna sytuacja ponieważ wielu Lexusowców szczególnie od LS/GS/SC są to ludzie 30+ i mają spore doświadczenie motoryzacyjne z innymi markami ba... nawet posiadają jednocześnie auta różnych marek i nie potrzebują koloryzować ani w jedna stronę ani w drugą... więc jak poświęciłbyś trochę czasu to zobaczyłbyś co Ci ludzie mówią o psuciu się, spalaniu oraz innych towarzyszących tematach. Nie muszą nic koloryzować.

szybki napisał(a):tylko dopiero ostatnio dodałeś że chodzi o odcinki 4,5km. w 25min

Taa, "ostatnio" dodałem
Zauważ, że tylko Ty masz problem ze zrozumieniem terminu "jazda po mieście", dla każdego innego forumowicza nie jest to jazda po pipidówach z rozgrzanym silnikiem ze stałą prędkością bez zatrzymywania się (gdyby tak było nie odradzaliby diesli ).
4,5 km w 25 minut jest synonimem jazdy w trybie miejskim i przyzna to każdy stały forumowicz (a to, że broniąc Cię nie zabierają w tych dyskusjach głosu to już inna sprawa).
Nie chcę kontynuować tematu spalania, bo w zasadzie udowodniłem to, co chciałem udowodnić, a mianowicie:

szybki napisał(a):Kręcenie się na krótkich odcinkach bez dogrzania auta 15-16l pb

Tzn. jestem przekonany, że byłoby więcej niż 16 l. (tyle w tym trybie pali E46 328i), ale zawsze lepiej to brzmi niż wcześniejsze 11,5 l. (niech Ci będzie, że napisałeś tak, bo się nie zrozumieliśmy co to jest "jazda po mieście").

szybki napisał(a):są fora zagraniczne gdzie Lexus nie jest żadną nowalijka rynkową więc można tam sprawdzić i potwierdzić

Sprawdzę i potwierdzę - nie będę miał problemu z przyznaniem się do błędu, jeśli wyjdzie po "Waszemu"

szybki napisał(a):jak dla Ciebie wyznacznikiem jest ix35 sąsiadki

Nie, bo to pojedynczy przypadek. Wyznacznikiem są dla mnie słowa Pana z ASO Hyundaia. I nie jest tak, że mnie to ucieszyło - im więcej aut się psuje tym mniejszy będziemy mieć za parę lat wybór.

łysy30 napisał(a):Nie przypominam sobie, żebyś w temacie dotyczącym włoskich aut zarzucał tekstem w stylu "ach ta magia znaczka TDI"

bo nikt nie wymienia wszystkich modeli aby było tylko JTD

łysy30 napisał(a):Dokąd zmierza ten postęp w motoryzacji?

kasa, kasa i pieniądze

łysy30 napisał(a):959 podawał kiedyś tytuły tematów zamieszczonych w dziale technicznym (stuki w silnikach, układzie kierowniczym itp.) i w odpowiedzi został obrzucony hejtem.

nie hejtem, a wyjaśniłem co jest źródłem problemu - to jest różnica

łysy30 napisał(a):w zestawieniu dzidy koszyk części eksploatacyjnych i usunięcia typowych usterek IS-a V6 wychodzi drożej od jednego z najtańszych w utrzymaniu budżetowych kompaktów o 700 zł to wybaczcie...

bo nie zrozumiałeś idei zestawienia choć dobrze napisałeś, ze to koszt części i kilku usterek, a nie eksploatacji. Zacznijmy od tego, ze ktoś kto kupi Golfa III to będzie naprawiał na szrocie aby tanio, a nie na dobrych częściach. Dla przykładu nie ma w zestawieniach kosztów wymiany rozrządu. Kto znajdzie mechanika, który wymieni rozrząd w V6 za tyle co w małym R4 8V...
Kiedyś opowiadałem zdziwienie matki kolegi jak się nastawiała, na 2x wyższy koszt wymiany rozrządu w Citroenie 2,0, bo to francuz mając wcześniej supertanie 1,9TDI, a wyszło zgoła odmiennie...

P.S. Jakby silniczki wycieraczek się tak psuły to bym ujął to w zestawieniu ale to typowa usterka VAGów i nie znaczy, że w innych też się muszą psuć (a siedzę na forum 2 lata i nie pamiętam czy ktoś szukał tej części)... Inaczej musiałbym wymieniać w każdym aucie wszystkie możliwe elementy i jedną tabelkę z 4 autami tworzyłbym... 3 miesiące?

dzida napisał(a):bo nikt nie wymienia wszystkich modeli aby było tylko JTD

No ale tam nic takiego nie miało miejsca - autor tamtego tematu wymienił kilka aut (A4, Mondeo i Mazda 6), a na końcu powiedział, że Audi wygrywa wyglądem nadwozia. Po prostu przyznaj, że musiałeś rzucić coś złośliwego i już, bo gdzie jakiś g..wniany VAG może się komuś podobać

dzida napisał(a):kasa, kasa i pieniądze

Ale gdzie tu kasa jak producent musi wymieniać wiele skrzyń na gwarancji ponosząc koszty wymiany?

dzida napisał(a):nie hejtem, a wyjaśniłem co jest źródłem problemu - to jest różnica

No dobra, "hejt" to nie było odpowiednie słowo. Powyższe jednak pokazuje, że ciężko Wam "wmówić" występowanie jakiejś usterki w jedynej słusznej marce.

dzida napisał(a):Jakby silniczki wycieraczek się tak psuły to był ujął to w zestawieniu ale to typowa usterka VAGów i nie znaczy, że w innych też się muszą psuć... Inaczej musiałbym wymieniać w każdym aucie wszystkie możliwe elementy i jedną tabelkę 4 autami tworzyłbym... 3 miesiące?

No i teraz już w ogóle odfrunąłeś Nie chodzi o to czy się psują ciągle czy czasami czy też praktycznie wcale - to tylko przedmiot i zawsze może się zepsuć. W Lexusach jak rozumiem nie ma prawa nawalić silniczek wycieraczek? No dzida, zastanów się...

łysy30 napisał(a):musiałeś rzucić coś złośliwego i już, bo gdzie jakiś g..wniany VAG może się komuś podobać

Wcześniej w temacie były wymienione prawie wszystkie VAGi segmentu C i D z TDI i od razu przyszło do głowy takie stwierdzenie. O wyglądzie nigdy nie dyskutuje

łysy30 napisał(a):Ale gdzie tu kasa jak producent musi wymieniać wiele skrzyń na gwarancji ponosząc koszty wymiany?

Ja tam nie słyszałem o hurtowej wymianie skrzyń biegów (jednak na 5lat gwarancji nie wypuścili by takiego bubla, a bywałem osobiście w ASO ojca Hyundaiem na serwis gwarancyjny).. Producenci nie zarabiają na sprzedaży aut, a ich serwisie, a przypadku aut premium dopłacaniu za wszystko co kosztuje 5% ceny w rzeczywistości (np. kabelek USB za 800zł)

łysy30 napisał(a):No dobra, "hejt" to nie było odpowiednie słowo. Powyższe jednak pokazuje, że ciężko Wam "wmówić" występowanie jakiejś usterki w jedynej słusznej marce.

no ale przyznałem tam, ze to były usterki (np. cewki, które padną po 200tys. km)...
a jak usterką może być konieczność wyregulowania luzów zaworowych?

łysy30 napisał(a):W Lexusach jak rozumiem nie ma prawa nawalić silniczek wycieraczek? No dzida, zastanów się...

Ma prawo ale wg Was trzeba po niego lecieć od razu do ASO...
Ja za to nawet w zapyziałym Biłgoraju mogłem dostać na szrocie zacisk hamulcowy od ręki z super-rzadkiego Lexusa IS 300, a są też psujackie skrzynie biegów, i wiele innych
Szkoda, ze mechanik mi kupił zamienniki sworzni za 130zł sztuka skoro w ASO są o 100zł droższe (czyli mniej niż chwalony zamiennik 555) i wytrzymają 10x dłużej

dzida napisał(a):Wcześniej w temacie były wymienione prawie wszystkie VAGi segmentu C i D z TDI i od razu przyszło do głowy takie stwierdzenie

Nie baw się w szybkiego i nie odwracaj kota ogonem Przejrzyj raz jeszcze ten temat i zobacz jak było naprawdę:
jakie-auto-do-10-tys-diesel-vt97107.htm

dzida napisał(a):Ja ta mnie słyszałem o hurtowej wymianie skrzyń biegów (jednak na 5lat gwarancji nie wypuścili by takiego bubla, a bywałem osobiście w ASO ojca Hyundaiem na serwis gwarancyjny).. Producenci nie zarabiają na sprzedaży aut, a ich serwisie.

No właśnie tym bardziej mnie to dziwi biorąc pod uwagę 5-letnią gwarancję na skrzynkę. Widocznie coś źle obliczyli w tym Hyundaiu - pewnie miały się sypać tuż po gwarancji, a wyszło jak wyszło

dzida napisał(a):no ale przyznałem tam, ze to były usterki (np. cewki)...

Ok, po krótkim przejrzeniu zagranicznych stron okazuje się, że także IS 250 potrafi się zepsuć. Oto co wyłapałem w ciągu 30 minut (wymieniam tylko usterki z gatunku tych powtarzalnych) :
- grzechoczący silnik przy rozruchu (źródłem problemu są bębny VVTI) - bardzo często sygnalizowana usterka, także raczej musiałeś pomijać zagraniczne fora internetowe akurat w przypadku tego samochodu,
- problemy z układem kontroli trakcji (świecąca kontrolka "check VSC", auto zwalnia i się trzęsie ) - również bardzo często opisywana na forach,
- zapiekające się zaciski hamulcowe,
- problemy z elektrycznymi lusterkami od strony pasażera,
- niska trwałość układu wydechowego,
- nagar na zaworach,
- przypadki rozciągania się łańcuchu rozrządu i uszkodzenia pompy wody.
Nie są to może tak spektakularne usterki jak w przypadku konkurencji, ale twierdzenie, że to auto "nie ma żadnych wad" nie ma wiele wspólnego z prawdą. Zakładam, że przy tworzeniu swojego zestawienia posługiwałeś się jakimś artykułem.

łysy30 napisał(a):Nie baw się w szybkiego i nie odwracaj kota ogonem Przejrzyj raz jeszcze ten temat i zobacz jak było naprawdę:
jakie-auto-do-10-tys-diesel-vt97107.htm?hilit=magia%20znaczka%20tdi#p622083

ok, myślałem, że pijesz do innego tematu

łysy30 napisał(a):pewnie miały się sypać tuż po gwarancji, a wyszło jak wyszło

weź nie strasz, bo się kończy za rok

łysy30 napisał(a): grzechoczący silnik przy rozruchu (źródłem problemu są bębny VVTI) - bardzo często sygnalizowana usterka, także raczej musiałeś pomijać zagraniczne fora internetowe akurat w przypadku tego samochodu,
- problemy z układem kontroli trakcji (świecąca kontrolka "check VSC", auto zwalnia i się trzęsie ) - również bardzo często opisywana na forach,
- zapiekające się zaciski hamulcowe,
- problemy z elektrycznymi lusterkami od strony pasażera,
- niska trwałość układu wydechowego,
- nagar na zaworach,
- przypadki rozciągania się łańcuchu rozrządu i uszkodzenia pompy wody.

to może wyjaśnię, bo:
1. VVTi było też i innych lexach i toyotch i hondach i mitsu (pod różnymi nazwami) i też było coś w ten deseń. W sumie mogę to wpisać z 150zł za czyszczenie, co będzie trochę na wyrost tylko jak to ma się do wariatorów w TSI czy Alfach.
2. tak toyki/lexy sygnalizują cewki
3. szukałem pod tym kątem właśnie z racji, że poprzednik to miał ale nic konkretnego nie znalazłem
4. ???
5. wpisane i nie dociekam czy jest lepszy od FSI z racji interwałów czyszczenia
6. Rozrząd? Pompa woda wliczona w pakiecie startowym na ponad 500zl i też czytałem o jej awariach.

Artykuły to tylko część tego co biorę pod uwagę.

dzida napisał(a):weź nie strasz, bo się kończy za rok

We wszystkich egzemplarzach raczej nie padnie, ale skoro nawet w ASO tego nie ukrywają to warto to mieć na uwadze i przekalkulować sobie podczas zakupu używanego, nowoczesnego Hyundka

dzida napisał(a):VVTi było też i innych lexach i toyotch i hondach i mitsu (pod różnymi nazwami) i też było coś w ten deseń. W sumie mogę to wpisać z 150zł za czyszczenie, co będzie trochę na wyrost tylko jak to ma się do wariatorów w TSI czy Alfach

Jednym pomaga czyszczenie, innym dopiero wymiana bębnów - a to już nieco większy koszt niż 150 zł. Nie bagatelizujmy usterki tylko dlatego, że to Lexus

dzida napisał(a):tak toyki/lexy sygnalizują cewki

Niekoniecznie - niektórzy piszą o padniętych czujnikach położenia koła kierownicy, elektronice pompy ABS-u itp. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele. Domyślam się, że musi to być upierdliwa usterka, sam przechodziłem przez to w swojej Hondzie.

dzida napisał(a):szukałem pod tym kątem właśnie z racji, że poprzednik to miał ale nic konkretnego nie znalazłem

Wpisz w google "Lexus is250 sticking rear brake calipers"

dzida napisał(a):???

"Lexus is 250 exhaust"

dzida napisał(a):wpisane i nie dociekam czy jest lepszy od FSI z racji interwałów czyszczenia

No i po co ten przytyk do FSI?

dzida napisał(a):Rozrząd?

Yes, timing chain.

łysy30 napisał(a):warto to mieć na uwadze i przekalkulować sobie podczas zakupu używanego, nowoczesnego Hyundka

ale dalej nie słyszałem o sypiących się skrzyniach w tych modelach ale jak mówisz warto obserwować

łysy30 napisał(a):Wpisz w google "Lexus is250 sticking rear brake calipers"

też mam wstawić czyszczenie za 150zł?

łysy30 napisał(a):Lexus is 250 exhaust

wyskakują same mody co by tu założyć z tuningowych akcesorii

łysy30 napisał(a):No i po co ten przytyk do FSI?

bo to najpopularniejsze u nas GDi

łysy30 napisał(a):Yes, timing chain.

Wyskakuja 3 tematy na zagranicznych forach my.is, clublexus.com, lexusownersclub.co.uk i:
1. same zapytania o to czy wogóle jest łańcuch i kiedy się wymienia
2. maksymalnie 3 strony z czego większość o tym jakie modele mają pasek a jakie łańcuch
3. nie widzę aby hurtowo je wymieniali

Ojej, wystarczy troche poszukac i okazuje sie, ze magia lexusa pryska i psuje tak jak kazdy uzywany samochod z przebiegiem 200kkm +, tylko tutaj dochodzi jeszcze problem z dostepem czesci i ich cenami, oraz serwisem, ktory postawi diagnoze.

Szybki to w ogole pisze takie glupoty, ze glowa boli. Chlopie jezeli przy aktualnej aurze 320cdi potrafi mi pokazac na kompie 13,5l jadac z v sr 18kmh odcinek 5km, to ile pokaze BENZYNOWE V8?
W220 s500 przy takiej pogodzie zaczyna liczenie after start od 29l i po 5km z taka predkoscia spada do 24l i to jest prawdziwe spalanie takiej duzej benzyny, a nie jakies sciemy typu zszedlem do 11,5 w miescie...
A te 16litrow to chyba tylko jak masz v sr 50kmh, tylko ze ja mam wtedy 8l

E: Blabla lexus jest technolgocznie 50lat przed niemcami i dlatego malo pali, opony podwajaja spalanie, nikt nie jezdzi w miescie tak jak 959 piszesz i w ogole to v8 pali mniej niz diesel.

dzida napisał(a):też mam wstawić czyszczenie za 150zł?

Nie chodzi mi o uzupełnianie jakichś tabelek, tylko o podważenie twierdzenia, że z tymi autami absolutnie nic się nie dzieje i dwie usterki, które tam omówiłeś musiałeś wpisać "na siłę"

dzida napisał(a):wyskakują same mody co by tu założyć z tuningowych akcesorii

Gdzieś widziałem temat, że ktoś narzekał, że musi wymienić wydech po 70 tys. mil, bo skorodował i kilka osób przytakiwało mu, że w innych Toyotach wytrzymywał grubo ponad 100 tys. mil, a tu jest z tym bardzo słabo.

dzida napisał(a):nie widzę aby hurtowo je wymieniali

Nie napisałem, że wymieniają je hurtowo tylko, że zdarzają się przypadki wymian łańcucha, który miał być wieczny. Trochę na ten temat znajdziesz w tym wątku (spójrz na ilość wpisów):
http://www.clublexus.com/forums/is-2nd- ... reads.html
Tu filmik i komentarze pod nim:

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Generalnie auto jak każde inne - ma swoje wady i zalety. Jak znajdę chwilę przyjrzę się też LS-owi