10 Lut 2017, 20:39
Ogólnie rzecz biorąc to jak poczytasz o nowych autach z grupy VAG nasuwają się następujące wnioski: auta te są dopracowane pod względem jakości wykończenia wnętrza, ergonomii, mają silniki o dobrych osiągach i niskim spalaniu - krótko mówiąc jako nowe są idealne (tylko ich cena jest wysoka). Niestety, ale z czasem okazuje się, że ich bolączką są usterki - auto ma przejechać w miarę bezproblemowo gwarancję i na tym się kończy.
Polecam niedawno opublikowany test VW Golf VII 1.4 TSI vs Mercedes A160 (po 200 tys km). W Golfie po 150 tysięcy km ciekły już wszystkie amortyzatory (serwis ASO w DE twierdził, że nie trzeba ich wymieniać), skrzynia DSG szarpała - koszt remontu 7 tysięcy zł.