szybki-ale sam widzisz że 2 mies trzeba było ogarniać samochód, Ci którzy mają papier wyliczony tylko na samochód i sądzą że kupią tam samochód dobry-oj mocno się zdziwią. Ja z resztą sam się zdziwiłem lata temu, jak szukałem pierwszego samochodu dla siostry, roverek 214-piękny,niebieski,serwis ASO w ogłoszeniu, full bezwypadek-przez telefon sam miód, zero wkładu, na miejscu rozwalony prawą stroną i kiepsko poskładany, w zakamarkach dużo pzostałości pasy polerskiej i pyłu ze szpachli, szyba czołowa pęknięta (sprzedawca twierdził, że dziś pękła jak auto myte było, z resztą nie wyglądało na takie) szkoda gadać-ot po prostu zabrałem się stamtąd bo jeszcze chwila i w r..j sprzedawca by dostał, a to niepotrzebny potem jeszcze problem i ciąganina po sądach, bo dasz w r..j burakowi a odpowiadasz za człowieka...Potem kilka wyjazdów z klientami, lub rozmowy telefoniczne za autami dla nich utwierdziło mnie tylko w przekonaniu co jest grane. Tu piszę o Gostyninie i okolicach Płocka-jest tam fotograf, ze specjalizacją motoryzacyjną, co piękne foteczki igłom robi, na robocie się zna jak mało kto, a ciemny lud łyka "nówki sztuki" człowiek legenda ten Czarodziej z Płocka o którym można poczytać np
tutaj, generalnie do niego żalu mieć nie można bo wykonuje tylko swoją robotę. W Gnieźnie-układy i układziki na zmianę komis albo zakład blacharski-i te i te mają się świetnie pomimo, że jest ponad 100 komisów!Samochody najtańsze w Europie, sprowadzone z Niemiec, wałki różne od drobnych w stylu cofka,umowa na Niemca po grube w stylu 2 w 1, 3 w 1, pływaki,spalone itd. Generalnie zabawa dla tych co lubią babrać się w gównie i doszukiwać się drugiego dna, łowcy okazji mają 3 bramki-1.mało prawdopodobną-kupią dobre auto bez wałków 2. bardzo prawdopodobną-nie znajdą nic na miejscu, kupią a wyjdzie potem 3. wykryją na miejscu i odpuszczą sobie wyciagając wnioski na przyszłość.
Kupuj rozważnie, unikaj chwytów i sztuczek, nie daj się nabrać. Nie bądź JELENIEM.