Witajcie.
Stoję przed decyzją zakupu auta do ciągnięcia przyczepy gastronomicznej, którą jeżdżę po różnego rodzaju festynach. Do tej pory używam do tego celu auta Opel Frontiera I
4x4 z racji, że czasami trzeba pojechać nie po drodze tylko po boisku, czy innym miejscu nieutwardzonym. Przyczepa średnio waży między 1400 - 1700 kg.
Zależy mi jednak na tym, aby był to samochód jeżdżący na benzynę, to ze względów czysto finansowo-podatkowych, jednak nie wiem czy to jest dobry pomysł.
Limit jaki chce wydać to ok 20 - 25000 PLN. Czy możecie coś doradzić w tym zakresie? jakie auto wybrać, aby nie było katowane drogą, aby było w miarę tanie w naprawach?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
D.