REKLAMA
W ostatnim czasie awarii uległo drugie auto brata, którym dojeżdżałem do pracy(posypała się skrzynia). Mając świadomość, że pewnie silnik też jest na wykończeniu postanowiłem nie naprawiać tego auta. Zastanawiam się nad przyśpieszeniem zakupu swojego auta, tylko tutaj pojawia się swojego rodzaju dylemat. W aktualnym momencie mój budżet na zakup auta waha się w okolicy 5-6 tys plus powiedzmy z 1,5k na pakiet startowy. Jednak kupując auto chciałbym nim pojeździć te 2-3 lata, także zastanawiam się czy po prostu nie lepiej dozbierać do tych 8 tys i kupić co w tym budżecie.
Auto będzie mi potrzebne do dojazdów do pracy oraz na uczelnie, także musi być na pewno "komfortowe"(oczywiście wiadomo, że cudów w tej cenie nie oczekuję). Z całą pewnością celuję w benzynkę, ponad 100koni, żeby auto w miarę sprawnie się przemieszczało. Dodatkowym atutem będzie dobre znoszenie instalacji gazowej przez silnik. Także jakie auta polecacie w tym budżecie?