REKLAMA
Witam,
Potrzebuję autka na dojazdy do pracy. Zależy mi na tym, żeby w trasie paliło 5 litrów benzyny, albo mniej. Z tego co ja się wstępnie zorientowałem to Suzuki Swift z silnikiem 1.0 starszej generacji, albo Daihatsu Cuore, Citroen Saxo spełniają moje kryteria.
Dojeżdżam do pracy 21 kilometrów, z czego 17 kilometrów robię w trasie, a pozostałe 4 po mieście. Trasa jakby kogoś interesowało to Ustka - Słupsk.Chodzi o tanie autko do dojazdów do pracy budżet max 4 tyś, za autko, a 500 złotych chce dać na ewentualne naprawy. Ewentualnie jakby coś w tej cenie było z w miarę niezawodnym silnikiem wysokoprężnym to też się skuszę, ale po wstępnej analizie tego forum, uznałem że lepiej nie ryzykować i brać coś z silnikiem iskrowym.
Nie potrzebuje żadnych bajerów, wystarczy mi proste auto, najlepiej segmentu B, coby ani spalanie nie było za duże, ani koszty eksploatacji. Mam 26 lat, rok po skończeniu studiów, dopiero zaczynam tak na poważnie pracę, więc na początek potrzebuję w miarę taniego w eksploatacji samochodu, do tej pory jestem współwłaścicielem Skody Felicji z ojcem (coby zniżki leciały), ale on nią jeździ do pracy