Auto na kategorię B1

04 Wrz 2011, 22:48

Witam wszystkich,
jest to mój pierwszy post na tym forum, i mam nadzieje że umieściłem go w dobrym dziale, jeśli tak nie jest to bardzo przepraszam

Otóż przejdę do rzeczy, mam 15 lat i za pół roku będę mógł przystąpić do egzaminu na kategorie B1. Chciałbym kupić auto, które mogłoby zostać zarejestrowane na tą kategorie bez przekrętu, czyli o masie własnej nie przekraczającej 550kg. Wiem że na pewno są to samochody takie jak: Colo i Lotus Seven, ale niestety żadne z nich nie nadaję się do wygodnej, codziennej jazdy.

Wiem także że jest grono samochodów które są rejestrowane na B1, ale są cięższe. Wolałbym uniknąć takiego rozwiązania, gdyż nie chce mieć kłopotów.

Interesującą opcją zdają się auta robione do sportu, takie jak maluszki czy micry, tylko czy będą miały odpowiednią wagę ?

Pozdrawiam

05 Wrz 2011, 07:40

Seryjny maluch waży 600kg więc trzeba z niego wyrzucić tylko 50kg co jest łatwe do zrobienia.
Wstaw kubły (dużo mniej ważą od seri jakieś 20-30kg mniej),wywal wszystkie wygłuszenia,tylną kanape musisz zostawić chyba że zarejestrujesz auto na 2 osoby,wrzuć jakieś lekkie felgi (nie kazdy alus jest lżejszy),wszystkie dywaniki itp rzeczy do śmieci.

05 Wrz 2011, 11:20

Masa własna 550 kg - to masa auta przygotowanego do jazdy, z pełnym bakiem paliwa, olejami,płynami itp ...
Można spróbować z malucha wyrzucić co się da - kolo zapasowe, tapicerkę, dywaniki - potem wizyta na stacji diagnostycznej.. Ciekawe ile by ważył ..

A legalnie do kategorii B1 to francuzi produkują małe autka z silnikiem ok 5KM .. Jeździ to 40 km/h .. I kosztuje 30 000 pln
No i Czesi produkowali tez takie auta, chociaż kategorii B1 nie było nawet w marzeniach - http://velorex.katalog-samochodow.pl/

05 Wrz 2011, 15:18

na B1 nie ma samochodow ktorymi przyjemnie sie jezdzi. koszty odchudzenia zasranego malucha przerazaja. poczekaj 2 lata. jedyne sensowne rozwiazanie, kup sobie skuter czy tam rower...

05 Wrz 2011, 15:35

Czy ja wiem,odchudzenie malucha to mogą też być groszowe sprawy.

05 Wrz 2011, 16:03

Nie trzeba mieć na takie coś homologacji?
A tak wogóle, to miesiąc temu założyłem dokładnie taki sam temat.

05 Wrz 2011, 16:11

Znaczy się jakbym miał robić malucha to robiłbym to tak jak należy. Czyli poszerzany, z klatką, oświetleniem, fotelami Recaro itp. Stwierdziłem z ojcem, że jeśli nie ma auta które wchodzi bez "wałka" to właśnie w ten sposób przygotujemy malucha.

Co do opcji kupienia skutera. Nie interesuje mnie takowa, gdyż jest to środek transportu na 5-6 miesięcy w roku ( maj-wrzesień ). Głównym powodem kupna takiego auta jest to, że mam 15km, a komunikacja miejska leży i kwiczy.

Pozdrawiam
Tolek

05 Wrz 2011, 17:17

No maluch jest dobry w zimie,coś o tym wiem

06 Wrz 2011, 16:55

Mam jeszcze jedno pytanie

Otóż co sądzicie o Mini Morrisie jako autku na B1 ? Wiem że technicznie jest to "lokomotywa" i wiecznie trzeba przy nim grzebać, ale według mnie na tym polega pasja motoryzacji

edit:
Jeszcze dodam że z Morrisem jest jak z winem... Im starszy tym lepszy