REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
vertiz95 napisał(a):uta troche mnie zrujnuje bardziej realne byłoby wydać koło 50tyś na używke i nie miałem raczej z tym problemu od zawsze takimi jezdzilem a w internecie tyle złego sie naczytałem na ten temat że aż się boje myśleć o używanym aucie nie wiem co o tym myśleć
Ossy napisał(a):W takim razie weź coś pewnego używanego, z salonu np. taką Mazdę:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... A6Aoy.html
3-ka ma prześwit 15,5cm, ten silnik wyjeżdzał z dużym bonsuem z fabryki (około 140KM), pali zadziwiająco mało jak na tę pojemność (około 7l benzyny na 100km).
Ossy napisał(a):Tak, takie używane auto z salonu lub od 1-właściciela, który serwisował auto w ASO jest dużo pewniejsze niż z komisu.
Co do aut z PL jest jeden problem - masz wybór aut, które się dobrze sprzedają w polskich salonach, a tych modeli nie ma dużo. Zerknij na:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... zRzDi.html
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... A4R6n.html
Tipo weszło dopiero w 2016 do salonów, a 308-ka jest popularna jako auto flotowe.
Jak dobrze poszukasz to znajdziesz nowe Tipo w wersji Lounge w bardzo dobrej cenie:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... ztiZG.html
A tu masz nową 308-kę z nawigacją i czujnikami parkowania:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... zQDeT.html
Ossy napisał(a):To możesz wziąć Tipo 1.4T ze słabszym wyposażeniem np.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... zDAgp.html
Różnica pomiędzy 1.4 a 1.4T będzie duża, minus to trochę duże spalanie w 1.4T, ale zawsze można założyć LPG lub wziąć fabryczną instalację.
vertiz95 napisał(a): już zgłupiałem sam nie wiem czego chce, właściwie to tylko samochód chciałbym wydać jak najmniej, na dodatek mało jeżdże... ale gdzieś tam w głowie marzy się mieć jakieś fajne autko
g2marcin napisał(a):Podepnę się do tematu bo też szukam coś w podobnym przedziale i najlepiej crosovera. Żeby kupić coś fajnie wyposażonego z przyzwoitym silnikiem to trzeba przygotować się na wydatek koło 70 000zł.
g2marcin napisał(a):Podepnę się do tematu bo też szukam coś w podobnym przedziale i najlepiej crosovera. Żeby kupić coś fajnie wyposażonego z przyzwoitym silnikiem to trzeba przygotować się na wydatek koło 70 000zł. Mi najbardziej leży Kia Stonic 1.4 100km w wersji L, lub Suzuki Vitara 1.6 Premium, jednak obydwa przekracząją 70 000zł. Poczekam chyba do Jesieni na wyprzedaże może je trochę przecenią. Z kompaktów warto zwrócić uwagę na Renault Megane, są dobrze wyposażone i rozsądnie wycenione zwłaszcza z podstawowym silnikiem wolnossącym.
vertiz95 napisał(a):czas zejść na ziemie i poszukać uzywanego 10latka którego bede naprawial co 2 miesiace
łysy napisał(a):Albo i częściej. Co jakiś czas słyszę historie jak to ktoś musiał wpakować w jakąś naprawę auta kilkanaście tysięcy zaraz po upływie gwarancji, a wcześniej jeździł od warsztatu do warsztatu, bo każdy jeden mechanik bał się w ogóle podjąć naprawy.
Jeśli już współczesna używka to najlepiej golas z wolnossącym silnikiem.
Tylko pytanie czy nie szkoda życia na jazdę golasem z wolnossącym silnikiem..
vertiz95 napisał(a):To co w takim razie kupic?
łysy napisał(a):Każdy z nas może pisać wyłącznie o swoich preferencjach, wiem jednak, że czasem cudzy punkt widzenia bywa pomocny.
Ja bym kupił nowe z jak najdłuższą i najpełniejszą gwarancją.
Wyposażone tak, żebym potem nie miał niedosytu, z drugiej strony przemyślałbym dokładnie co faktycznie jest mi potrzebne, a co będzie wyłącznie zbędnym bajerem.
Im mocniejszy silnik tym lepiej - zapas mocy zawsze się przyda.
Im obszerniejsze tym lepiej - w ciągu 10 lat od czasu do czasu będziesz musiał coś przewieźć. No i nigdy nie wiesz czy rodzina się nie powiększy.
Im bardziej uniwersalne tym lepiej - musi sprawdzić się zarówno w trasie, jak i w mieście.
Koniecznie wygodne siedzenia i dobre spasowanie wnętrza, akceptowalne wyciszenie - auto nie może Cię męczyć.
Musiałoby MI się podobać (nie sąsiadom czy znajomym).
Skoro auto ma być na 10 lat kupiłbym model popularny, do którego będzie w przyszłości mnóstwo części i którego mechanicy nie będą się bać - żadnych egzotycznych wynalazków. Takie, które łatwo będzie sprzedać, jeśli zmieni się sytuacja życiowa.
Wydaje mi się, że optymalnym wyborem byłoby kombi segmentu C.