Co do tej wymiany podzespołów, to wiele zależy od historii auta, jeśli np. turbodiesel jeżdżony długo w Polsce na kiepskim paliwie, to wiadomo, że nie będzie igiełka. Ogólnie to te starsze sprawdzone rozwiązania sporo wytrzymują, jeśli tylko auto było regularnie serwisowanie, nawet samemu, ale zgodnie ze sztuką.
![Smile :)]()
Może Citroen Xsara Picasso, dość wysokie auto. W DE pewnie prędzej znajdzie się auto marki niemieckiej, ale francuskie auta też kupują, więc ze znalezieniem czegoś nie powinno być problemu.
Poradzę jeszcze abyś rygorystycznie nie podchodził do przebiegu, bo ważniejsze jest w jakim naprawdę stanie jest auto niż to ile cyferek widnieje na liczniku. Oczywiście gdybyś miał dwa auta o 100% autentycznym przebiegu, to lepiej brać ten o mniejszym.