REKLAMA
Cześć,
Szukam auta, ale większość fajnych egzemplarzy jest od handlarzy albo "wcale-nie-handlarzy-tylko-Pana-Pawła" na niemieckich lub szwajcarskich blachach (czasem mają też takie bez oznaczenia państwa i nie wiem co to za blachy).
Czytałem co nieco na temat rejestracji, prawa do jazdy tym autem i trochę się pogubiłem. Czy zechce ktoś wytłumaczyć "jak krowie na rowie"? Rozumiem, że jak auto ma blachy, to jest prawo nim jeździć przez 30 dni, ale nie jest wyrejestrowane w Niemczech? Trochę się boję, żebym nie wdepnął w minę. Pomocy!