Ja mam C5, co prawda z 2004 roku, ale z dość dużym przebiegiem (100 000). Zawieszenie moim zdaniem bardzo dobre na nasze drogi, o ile nie chce się szarżować, bo wtedy może być troszkę za miękkie, chociaż przycisk SPORT poprawia właściwości jezdne. Zawieszenie super wybiera nierówności. W jeździe po mieście czy też po normalnej drodze o niebo lepsze od Nissana Primery P12, którą jeździłem wcześniej 2 lata. Była najzwyczajniej za twarda na normalną jazdę.
Zawieszenie cytryny ma też bardzo fajną opcję zwiększania prześwitu co sprawdza się w zimie. Dla przykładu znajomy Octavią nie mógł wjechać w okolice stoku narciarskiego (Siglany w Wiśle) a Citroen zrobił z przysłowiowym palcem w d***. Wykończenie wnętrza też o niebo lepsze od Primery P12, które było twarde, i nie za dobrze spasowane. Praktycznie można było je rozebrać na części pierwsze nie odkręcając żadnej śrubki i całe skrzypiało. W Citroenie też coś czasem zaskrzypi, ale to na jakiejś nierównej drodze i raczej coś na uszczelkach od drzwi skrzypi. Do tego Citroeny zazwyczaj są bardzo dobre wyposażone. Wersji X nie polecam, ale SX owszem
![Smile :)]()
. Będziesz miał Climatronic, różne sensory i inne przydatne pierdoły.
Co do Fabii to jechałem nią raz, i byłem bardzo rozczarowany...poza tym wyposażenie, wielkość jest nie do porównania z Cytryną.
Polecam z czystym sumieniem C5
![Smile :)]()
. Co prawda chcę swoją sprzedać, ale waham się nad następną (z tym, że teraz Exclusive). Znajomy miał C5 z 2002 roku, sprzedał i kupił nową, też C5, a to o czymś świadczy.